Kłodawscy policjanci w poniedziałek zatrzymali młodego mężczyznę, który ukradł z niezamkniętego auta rzeczy o wartości ponad 1500 złotych, a następnie 23-latka, który w samochodzie osobowym przewoził amfetaminę.
Pierwszy w ręce kłodawskich funkcjonariuszy wpadł 20-latek. Około godz. 9:00 policjanci otrzymali zgłoszenie od 40-letniego mieszkańca gminy Kłodawa dotyczące kradzieży z niezamkniętego auta zaparkowanego na posesji, rzeczy o wartości ponad 1 500 złotych. Mężczyzna zgłosił, że skradziono odzież oraz dokumenty, które pozostawił w aucie dzień wcześniej. Łupem złodzieja padło między innymi: futro damskie, kurtka męska, portfel z dokumentami osobistymi oraz karty płatnicze. Policjanci wykonujący czynności ustalili, że zeszłej nocy do domu pokrzywdzonego mężczyzny przyszedł znany domownikom 20-latek, który chciał pożyczyć pieniądze. Funkcjonariusze natychmiast nabrali podejrzeń co do młodego mężczyzny. Podejrzenia mundurowych okazały się trafne, gdy policjanci pojechali do domu 20-letniego mieszkańca gminy Kłodawa i znaleźli skradzione fanty. Mężczyzna przyznał się do kradzieży za, którą grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Skradziona odzież oraz dokumenty zostały oddane właścicielowi.
Amator środków odurzających został z kolei zatrzymany podczas kontroli drogowej, kiedy to policjanci zatrzymali samochód osobowy m-ki Opel Zafira. Podczas legitymowania uwagę kontrolujących funkcjonariuszy wzbudziło duże zdenerwowanie 23-letniego mężczyzny mieszkającego w Turku. Okazało się, że powodem takiego zachowania były narkotyki, które funkcjonariusze znaleźli w aucie. Kierowca opla przewoził w samochodzie 5 gram amfetaminy za które grozi do 3 lat więzienia.