3.5℃
Popularne tagi:
wypadek
szpital w kole
kino w Kole
repertuar kina w Kole
Kłodawa
noworodki
KP PSP Koło
pijany kierowca
noworodki w kole
on-line: 458
Przez Straż Miejską cierpi na bezsenność
Autor:
20 Grudzień 2012
przeczytasz w ok. 8 min.
©
(37) |
Czytano:
70,842 razy | przeczytasz w ok. 8 min.
70,842 razy | przeczytasz w ok. 8 min.
Przez kilka ostatnich dni w Internecie aż huczy od komentarzy w sprawie mieszkańca Koła, który procesuje się ze Strażą Miejska w Kole.
R E K L A M A
Warto zobaczyć
Artykuł zmienił swoją postać na wniosek jednej ze stron
Chcielibyśmy przedstawić stanowisko Straży Miejskiej. Po wystawieniu mandatu pojawił się na komendzie Straży Miejskiej i wykazywał chęć spłaty, jednak później zmienił swoje stanowisko i chciał walczyć o uniewinnienie i odszkodowanie. Według Komendanta Straży Miejskiej, funkcjonariusze mieli prawo wystawić mandat za czyn, którego dopuścił się obwiniony. Podejmując interwencję strażnicy na miejscu weryfikują oznakowanie, czy jest prawidłowe czy znaki są widoczne. W tym przypadku nie mieli wątpliwości, że miejsce to jest właściwie oznakowane, jak również są widoczne znaki poziome i pionowe. Należy także dodać , że kierujący początkowo jako przyczynę parkowania pojazdu w tym miejscu podawał awarię swojego samochodu czemu funkcjonariusze nie dali wiary. Zgodnie z prawem wysokość mandatu karnego za tego rodzaje wykroczenie wynosi 500 zł. Instancyjność postępowania pozwala obywatelom na odwołanie się od decyzji strażników do sądu i z tego przysługującego prawa Pan Sebastian skorzystał.
Straż Miejska nie odpowiada za to w jaki sposób oznakowane są miejsca parkingowe w mieście Kole. Po wpłynięciu do Sądu opinii Powiatowego Zarządu Dróg w Kole odnośnie uchybienia przy znakowaniu miejsca parkingowego (braku symbolu osoby niepełnosprawnej na kopercie) – oskarżyciel wychodząc z założenia, że wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść obwinionego złożył wniosek o wycofanie wniosku o ukaranie i umorzenie postępowania. Sąd przychylił się do tego zdania i umorzył postępowanie. Nie jest więc prawdą że Pan Sebastian został przez sąd uniewinniony. Pozostałe dowody – opinie różnych służb i urzędów wniesione przez obwinionego nic nie wnosiły do sprawy i przyznawały rację strażnikom.
Straż Miejska w Kole nie zgadza się z żądaniami odszkodowania. Wszyscy funkcjonariusze posiadają aktualne badania zdrowotne oraz uprawnienia z zakresu Przepisów Ruchu Drogowego, z którego systematycznie są szkoleni doszkalani (po nowelizacjach ustaw). Straż Miejska nie czuje się winna i odpowiedzialna za zarzuty „pokrzywdzonego”, jedyne co zostało niedopilnowanie to konfrontacja stanu faktycznego miejsca parkingowego do tych znajdujących w planach drogi. Pan Sebastian nie został ukarany może warto, więc zadać pytanie czy osoby niepełnoprawne dla których przeznaczone są specjalne miejsca do parkowania będą zadowolone z faktu ich zajmowania przez osoby młode i zdrowe.
Jak dowiedział się nasz portal pokrzywdzony interweniował u pana radnego Adriana Króla, o czym stanowi interpelacja złożona przez radnego na październikowej Sesji Rady Miejskiej. Postanowiliśmy zatem skontaktować się z panem radnym i zapytać go o kilka kwestii związanych z powyższą sprawą.
- Panie Adrianie na październikowej Sesji RM interpelował pan w sprawie pana S. - proszę Nam powiedzieć jak to mniej więcej wyglądało?
- Panie Redaktorze, zgłosił się do mnie mieszkaniec naszego miasta przedstawiając własne stanowisko w całej sprawie zatytułowanej mniej więcej: Jest finał sprawy Straż Miejska kontra S. Na początek chciałem skonfrontować stanowiska dwóch stron i chciałem dowiedzieć się jak wygląda sprawa ze Strony Straży Miejskiej, gdyż był fragment ze funkcjonariusz publicznych ze łzami w oczach przepraszał pana Sebastiana i wycofał sprawę, co już wydawało mi się podejrzane. I tak na początku grudnia otrzymałem odpowiedź na interpelację i muszę przyznać, że faktycznie Pan S. został niesłusznie ukarany mandatem w wysokości 500 zł. W odpowiedzi uzyskałem iż w opinii Komendanta nie było przesłanek aby odstąpić od skierowania sprawy na drogę sądową, ponieważ był znak pionowy. Na rozprawie oskarżony przedstawił pismo z PZD w którym brak było znaku P-24, a wiec narysowanego symbolu oznaczającego miejsce dla osoby niepełnosprawnej, natomiast był znak P-20 czyli koperta. I taką odpowiedź mniej więcej otrzymałem, jeśli natomiast był tam znak pionowy to nawet zdrowy rozsądek podpowiada by nie zajmować tych miejsc jeśli nie ma się uprawnień do zatrzymaniu pojazdu w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych. Nie wiem czym kierował się pan S. czy faktycznie nie zauważył znaku czy też było to celowe zamierzenie by potem udowodnić że miał rację. Pan S. wykazał się bardzo szczegółową znajomością przepisów o ruchu drogowym. Widać było że obie strony idą w zaparte a przecież można było to polubownie i grzecznościowo rozwiązać, przynajmniej ja bym tak postąpił, a być może zamiast mandatu byłoby pouczenie. Pan S. wiedział że ma rację i może dlatego nie wykazywał dobrej woli i chęci ku pojednaniu i po części może czuć się zwycięzcą bo jednak sprawę umorzono.
- No tak,ale słyszał pan że pan S. domaga się: podjęcie postępowania dyscyplinarnego i ukarania Strażników Miejskich, zażądania także od dwóch pracowników S.M zaświadczenia od biegłego lekarza okulisty czy w momencie feralnego dnia posiadali zdolność do rozpoznawania znaków drogowych, oraz czy taką zdolność na dzień dzisiejszy posiadają. skierowanie funkcjonariuszy na egzamin teoretyczny prawa jazdy kat. B w celu stwierdzenia czy posiadają wystarczającą znajomość z zakresu znaków drogowych. Ponadto domaga się podjęcie postępowania odszkodowawczego w związku ze szkodą wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie i nieznajomość podstawowych przepisów ruchu drogowego przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Kole i przyznanie odszkodowania
Owszem otrzymałem do wiadomości wniosek pana Sebastiana który został skierowany do Ministerstwa, zapoznałem się i postanowiłem przenalizować przytoczone przepisy prawne. Powiem szczerze, że ja nie rozdmuchiwał bym tej sprawny do takich rozmiarów, bo jeśli pan Sebastian nic nie ugra to najdelikatniej powiem – że będzie to medialna porażka. Nie jestem radcą prawnym ale w moim przekonaniu sprawa ta jest przegrana, gdyż pan Sebastian powołał się art. 77 Konstytucji RP, który mówi: ze każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Z zapisem tym się zgodzę w 100% tylko z interpretacją już nie, bo od kiedy to Straż Miejska jest organem? Straż miejska co najwyżej tworzona jest przez organ kolegialny czyli radę i działa w oparciu o ustawę 1997 r. o strażach gminnych a więc nie jest organem tylko jednostką organizacyjną gminy. Po za tym pisanie wniosku do Ministerstwa jest zupełnie nietrafione bo to nie ten rodzaj administracji publicznej. Organem kontrolnym z pewnością jest Burmistrz i Wojewoda bo tak jest w ustawie o strażach gminnych, a także komisja rewizyjna działająca przy RM w Kole, ponieważ jakby nie było Straż Miejska finansowa jest z budżetu miasta, ale to trzeba by szczegółowo sprawdzić w ustawie o strażach gminnych. Nie chciał bym omawiać wszystkich przepisów, na które powołuje się pan Sebastian bo w moim odczuciu są to dalece nietrafione przywołane przepisy, gdyż zarówno art. 417 KC, oraz ten sam lecz ze znaczkiem jeden wyraźnie definiuje możliwość wyrządzenia szkody, poprzez wydanie aktu normatywnego, decyzji czy zaniechania legislacyjne. Jeśli chodziło panu Sebastianowi o uszczerbek na zdrowiu to jest zupełnie inny przepis, a mianowicie: art. 444 i 445 KC. Pan S. nie jako pomylił rodzaje szkód: fizyczną od prawnej. Natomiast ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa, na które też się powołuje poszkodowany w ogóle nic nie wspomina o odpowiedzialności w zakresie przepisów o ruchu drogowym.
-To po co Pan S. pisał do Ministerstwa skoro Straż Miejska nie podlega pod Ministerstwo?
Panie Redaktorze, świadomość społeczeństwa w zakresie rozgraniczania instytucji administracji państwowej i samorządowej jest bardzo mała. Proszę zobaczyć na przykładzie naszego miasta, jak obwiniono Burmistrza za opóźnienia w PKP, a ja się pytam czy PKP to instytucja samorządowa? Ma pan prosty przykład. Już pomijam fakt że to nie Burmistrz jest winny a ostateczny wykonawca który podjął się zadania inwestycyjnego w drodze przetargu. Społeczeństwo nie tyle nie odróżnia instytucji samorządowej od państwowej a także miedzy poszczególnymi jednostkami samorządu terytorialnego, czyli między gminą, powiatem a województwem.
- Jak by Pan widział rozwiązanie tej całej sytuacji?
Powiem szczerze, idąc do sądu po odszkodowanie pan S. sprawę przegra choć mogę się mylić. Ja na miejscu stron starałbym się polubownie rozwiązać konflikt, bo rozdmuchiwanie sprawy w mediach krajowych nie przysporzy ani jednej ani drugiej stronie zwolenników, a jedynie rozgłos, chyba ze o to w tym wszystkim chodzi. A po za tym funkcjonariusz publiczny ten który rzekomo ze łzami w oczach wycofał oskarżenie, może teraz iść do Sądu na pana S.i złożyć pozew o rozpowszechnianie nieprawdy i pomówienia.
Ocenę całej sytuacji postępowania dwóch stron pozostawiamy Państwu. Warto przy tej okazji wspomnieć, że w naszym mieście jest mało miejsc dla niepełnosprawnych, starajmy się wiec poprzez szacunek dla takich osób – nie parkować na oznaczonych kopertą miejscach parkingowych.
Do sporządzenia artykułu wykorzystane zostały: autoryzowane wypowiedzi Komendanta Straży Miejskiej w Kole- Pana Bogumiła Nuszkiewicza, wypowiedzi Radnego Miasta Koła- Pana Adriana Króla
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności prawnej za w/w wypowiedzi osób reprezentujących Instytucje Publiczne.
Chcielibyśmy przedstawić stanowisko Straży Miejskiej. Po wystawieniu mandatu pojawił się na komendzie Straży Miejskiej i wykazywał chęć spłaty, jednak później zmienił swoje stanowisko i chciał walczyć o uniewinnienie i odszkodowanie. Według Komendanta Straży Miejskiej, funkcjonariusze mieli prawo wystawić mandat za czyn, którego dopuścił się obwiniony. Podejmując interwencję strażnicy na miejscu weryfikują oznakowanie, czy jest prawidłowe czy znaki są widoczne. W tym przypadku nie mieli wątpliwości, że miejsce to jest właściwie oznakowane, jak również są widoczne znaki poziome i pionowe. Należy także dodać , że kierujący początkowo jako przyczynę parkowania pojazdu w tym miejscu podawał awarię swojego samochodu czemu funkcjonariusze nie dali wiary. Zgodnie z prawem wysokość mandatu karnego za tego rodzaje wykroczenie wynosi 500 zł. Instancyjność postępowania pozwala obywatelom na odwołanie się od decyzji strażników do sądu i z tego przysługującego prawa Pan Sebastian skorzystał.
Straż Miejska nie odpowiada za to w jaki sposób oznakowane są miejsca parkingowe w mieście Kole. Po wpłynięciu do Sądu opinii Powiatowego Zarządu Dróg w Kole odnośnie uchybienia przy znakowaniu miejsca parkingowego (braku symbolu osoby niepełnosprawnej na kopercie) – oskarżyciel wychodząc z założenia, że wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść obwinionego złożył wniosek o wycofanie wniosku o ukaranie i umorzenie postępowania. Sąd przychylił się do tego zdania i umorzył postępowanie. Nie jest więc prawdą że Pan Sebastian został przez sąd uniewinniony. Pozostałe dowody – opinie różnych służb i urzędów wniesione przez obwinionego nic nie wnosiły do sprawy i przyznawały rację strażnikom.
Straż Miejska w Kole nie zgadza się z żądaniami odszkodowania. Wszyscy funkcjonariusze posiadają aktualne badania zdrowotne oraz uprawnienia z zakresu Przepisów Ruchu Drogowego, z którego systematycznie są szkoleni doszkalani (po nowelizacjach ustaw). Straż Miejska nie czuje się winna i odpowiedzialna za zarzuty „pokrzywdzonego”, jedyne co zostało niedopilnowanie to konfrontacja stanu faktycznego miejsca parkingowego do tych znajdujących w planach drogi. Pan Sebastian nie został ukarany może warto, więc zadać pytanie czy osoby niepełnoprawne dla których przeznaczone są specjalne miejsca do parkowania będą zadowolone z faktu ich zajmowania przez osoby młode i zdrowe.
Jak dowiedział się nasz portal pokrzywdzony interweniował u pana radnego Adriana Króla, o czym stanowi interpelacja złożona przez radnego na październikowej Sesji Rady Miejskiej. Postanowiliśmy zatem skontaktować się z panem radnym i zapytać go o kilka kwestii związanych z powyższą sprawą.
- Panie Adrianie na październikowej Sesji RM interpelował pan w sprawie pana S. - proszę Nam powiedzieć jak to mniej więcej wyglądało?
- Panie Redaktorze, zgłosił się do mnie mieszkaniec naszego miasta przedstawiając własne stanowisko w całej sprawie zatytułowanej mniej więcej: Jest finał sprawy Straż Miejska kontra S. Na początek chciałem skonfrontować stanowiska dwóch stron i chciałem dowiedzieć się jak wygląda sprawa ze Strony Straży Miejskiej, gdyż był fragment ze funkcjonariusz publicznych ze łzami w oczach przepraszał pana Sebastiana i wycofał sprawę, co już wydawało mi się podejrzane. I tak na początku grudnia otrzymałem odpowiedź na interpelację i muszę przyznać, że faktycznie Pan S. został niesłusznie ukarany mandatem w wysokości 500 zł. W odpowiedzi uzyskałem iż w opinii Komendanta nie było przesłanek aby odstąpić od skierowania sprawy na drogę sądową, ponieważ był znak pionowy. Na rozprawie oskarżony przedstawił pismo z PZD w którym brak było znaku P-24, a wiec narysowanego symbolu oznaczającego miejsce dla osoby niepełnosprawnej, natomiast był znak P-20 czyli koperta. I taką odpowiedź mniej więcej otrzymałem, jeśli natomiast był tam znak pionowy to nawet zdrowy rozsądek podpowiada by nie zajmować tych miejsc jeśli nie ma się uprawnień do zatrzymaniu pojazdu w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych. Nie wiem czym kierował się pan S. czy faktycznie nie zauważył znaku czy też było to celowe zamierzenie by potem udowodnić że miał rację. Pan S. wykazał się bardzo szczegółową znajomością przepisów o ruchu drogowym. Widać było że obie strony idą w zaparte a przecież można było to polubownie i grzecznościowo rozwiązać, przynajmniej ja bym tak postąpił, a być może zamiast mandatu byłoby pouczenie. Pan S. wiedział że ma rację i może dlatego nie wykazywał dobrej woli i chęci ku pojednaniu i po części może czuć się zwycięzcą bo jednak sprawę umorzono.
- No tak,ale słyszał pan że pan S. domaga się: podjęcie postępowania dyscyplinarnego i ukarania Strażników Miejskich, zażądania także od dwóch pracowników S.M zaświadczenia od biegłego lekarza okulisty czy w momencie feralnego dnia posiadali zdolność do rozpoznawania znaków drogowych, oraz czy taką zdolność na dzień dzisiejszy posiadają. skierowanie funkcjonariuszy na egzamin teoretyczny prawa jazdy kat. B w celu stwierdzenia czy posiadają wystarczającą znajomość z zakresu znaków drogowych. Ponadto domaga się podjęcie postępowania odszkodowawczego w związku ze szkodą wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie i nieznajomość podstawowych przepisów ruchu drogowego przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Kole i przyznanie odszkodowania
Owszem otrzymałem do wiadomości wniosek pana Sebastiana który został skierowany do Ministerstwa, zapoznałem się i postanowiłem przenalizować przytoczone przepisy prawne. Powiem szczerze, że ja nie rozdmuchiwał bym tej sprawny do takich rozmiarów, bo jeśli pan Sebastian nic nie ugra to najdelikatniej powiem – że będzie to medialna porażka. Nie jestem radcą prawnym ale w moim przekonaniu sprawa ta jest przegrana, gdyż pan Sebastian powołał się art. 77 Konstytucji RP, który mówi: ze każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Z zapisem tym się zgodzę w 100% tylko z interpretacją już nie, bo od kiedy to Straż Miejska jest organem? Straż miejska co najwyżej tworzona jest przez organ kolegialny czyli radę i działa w oparciu o ustawę 1997 r. o strażach gminnych a więc nie jest organem tylko jednostką organizacyjną gminy. Po za tym pisanie wniosku do Ministerstwa jest zupełnie nietrafione bo to nie ten rodzaj administracji publicznej. Organem kontrolnym z pewnością jest Burmistrz i Wojewoda bo tak jest w ustawie o strażach gminnych, a także komisja rewizyjna działająca przy RM w Kole, ponieważ jakby nie było Straż Miejska finansowa jest z budżetu miasta, ale to trzeba by szczegółowo sprawdzić w ustawie o strażach gminnych. Nie chciał bym omawiać wszystkich przepisów, na które powołuje się pan Sebastian bo w moim odczuciu są to dalece nietrafione przywołane przepisy, gdyż zarówno art. 417 KC, oraz ten sam lecz ze znaczkiem jeden wyraźnie definiuje możliwość wyrządzenia szkody, poprzez wydanie aktu normatywnego, decyzji czy zaniechania legislacyjne. Jeśli chodziło panu Sebastianowi o uszczerbek na zdrowiu to jest zupełnie inny przepis, a mianowicie: art. 444 i 445 KC. Pan S. nie jako pomylił rodzaje szkód: fizyczną od prawnej. Natomiast ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa, na które też się powołuje poszkodowany w ogóle nic nie wspomina o odpowiedzialności w zakresie przepisów o ruchu drogowym.
-To po co Pan S. pisał do Ministerstwa skoro Straż Miejska nie podlega pod Ministerstwo?
Panie Redaktorze, świadomość społeczeństwa w zakresie rozgraniczania instytucji administracji państwowej i samorządowej jest bardzo mała. Proszę zobaczyć na przykładzie naszego miasta, jak obwiniono Burmistrza za opóźnienia w PKP, a ja się pytam czy PKP to instytucja samorządowa? Ma pan prosty przykład. Już pomijam fakt że to nie Burmistrz jest winny a ostateczny wykonawca który podjął się zadania inwestycyjnego w drodze przetargu. Społeczeństwo nie tyle nie odróżnia instytucji samorządowej od państwowej a także miedzy poszczególnymi jednostkami samorządu terytorialnego, czyli między gminą, powiatem a województwem.
- Jak by Pan widział rozwiązanie tej całej sytuacji?
Powiem szczerze, idąc do sądu po odszkodowanie pan S. sprawę przegra choć mogę się mylić. Ja na miejscu stron starałbym się polubownie rozwiązać konflikt, bo rozdmuchiwanie sprawy w mediach krajowych nie przysporzy ani jednej ani drugiej stronie zwolenników, a jedynie rozgłos, chyba ze o to w tym wszystkim chodzi. A po za tym funkcjonariusz publiczny ten który rzekomo ze łzami w oczach wycofał oskarżenie, może teraz iść do Sądu na pana S.i złożyć pozew o rozpowszechnianie nieprawdy i pomówienia.
Ocenę całej sytuacji postępowania dwóch stron pozostawiamy Państwu. Warto przy tej okazji wspomnieć, że w naszym mieście jest mało miejsc dla niepełnosprawnych, starajmy się wiec poprzez szacunek dla takich osób – nie parkować na oznaczonych kopertą miejscach parkingowych.
Do sporządzenia artykułu wykorzystane zostały: autoryzowane wypowiedzi Komendanta Straży Miejskiej w Kole- Pana Bogumiła Nuszkiewicza, wypowiedzi Radnego Miasta Koła- Pana Adriana Króla
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności prawnej za w/w wypowiedzi osób reprezentujących Instytucje Publiczne.
Oceń artykuł
R E K L A M A
R E K L A M A
Komentarze (37)
wH0ljRs7X4O ·
24 Lipiec 2015
bgale tin sinedefksi t diomxray na krinoume lene oli oti eipe alithies me egrafa oxi san ton mariano k basilopoylo akoysa m pane k koytsompolio.o sotiris itan mono poio normal apo tin adipoliteysi.na akoysoyme k emeis re pedia an isxioyn ayta.
~Mieszkaniec ·
20 Styczeń 2013
Ty adwokat z bożej łaski , jaką szkołe kończyłeś ? chyba Telewizyjne Technikum Rolnicze Piszesz ale nie masz zielonego pojęcia o prawie ,a piszesz jak znawca .Chyba razem z panem Sebastianem byłeś na Studiach co? dwa oszołomy
~Adwokat ·
20 Styczeń 2013
Jeśli Straż Miejska złożyła pozew do Sądu to Pan Sebastian powinien założyć sprawę o fałszywe oskarżenie, co wygra bez żadnego problemu. Więc niech Straż Miejska nie podskakuje. A ponadto zgadzam się że artukuł jest bardzo stronniczy. Napewno nie dowiemy sie z niego prawdy. A jak było naprawde mozna zobaczyć w wywiadzie dla TV Polsat
~Kicia ·
20 Styczeń 2013
od samego początku wiadomo że straż miejska nie miała racji, a e-koło zrobi wszystko aby opisać na korzyść straży miejskiej, a dla czego? dla tego że to wojna o władze, wojna która partia wygra następne wybory do rady miasta.
~Radek ·
20 Styczeń 2013
cytat : Podejmując interwencję strażnicy na miejscu weryfikują oznakowanie, czy jest prawidłowe czy znaki są widoczne
odpowiedz: bardzo ciekawe, więc dla czego po tej aferze zostało zmienione oznakowanie. Zaprzeczacie sami siebie. Więc P. Seb...... miał racje
~Radek ·
20 Styczeń 2013
Czytam ten artykoł bo znam sytuacje od podstaw i widzę że portal e- koło straszne kłamstwa pisze, nie ma się co dziwić że mieszkańcy traktują to mało poważnie, zwłaszcza iż wszyscy widzą co wyprawia straż miejska.
~Radek ·
20 Styczeń 2013
Czytam ten artykoł bo znam sytuacje od podstaw i widzę że portal e- koło straszne kłamstwa pisze, nie ma się co dziwić że mieszkańcy traktują to mało poważnie, zwłaszcza iż wszyscy widzą co wyprawia straż miejska.
~asd ·
24 Grudzień 2012
@kotek - wyjaśnij o co ci chodziło: zmieniły wodociągi w spółkę? - albowiem nie rozumiem co ma piernik do wiatraka, bo wydaje mi się że nie masz zielonego pojęcia o spółkach prawa handlowego. Poczytaj także troszkę o sądach powszechnych, gdyż sądem I instancji jest sąd rejonowy a nie okręgowy, gdyż sąd okręgowy rozpoznaje apelacje i zażalenia od orzeczeń wydanych w pierwszej instancji przez sąd rejonowy.
~kotek ·
24 Grudzień 2012
Artykuł ten mija się z prawdą zwłaszcza iż piszą go osoby które popierają obecne władze. A obecne Władze zadłużyły miasto Koło, zmieniły wodociągi w spółkę, podnoszą podatki, podwyższają sobie diety dla radnych itd.... a mieszkańcy ich nie interesują. . Nie ma co się wypowiadać na Straż Miejską bo wszyscy mieszkańcy widzą co się dzieje i jak działa Straż Miejska która ma przed oczami tylko Karanie mieszkańców i to w dodatku niesłusznie. więc Sebastian miał rację że nie przyjął mandatu i procesuje się z nimi w Sądzie Okręgowym w Koninie.
~xD ·
24 Grudzień 2012
hehe ach ta nasz kolska zazdrość. Bohaterom z za monitora proponuje umówić się na dyżur z panem radnym i złożyć życzenia osobiście hehehe.
~FAMA ·
24 Grudzień 2012
Panie radny, w Nowym Roku proponuję częściej zastanawiać się nad tym przysłowiem: \"Jeśli nie potrafisz,nie pchaj się na afisz\".
Pan może nie pamięta, ale w PRLu znana była FAMA... Do dyrektora przychodzi Kowalski i mówi: Panie dyrektorze po zakładzie krąży fama, że używa Pan słów, których znaczenia Pan nie rozumie. Na to dyrektor: Kowalski powiedzcie temu famie, żeby się pocałował w d**ę i vice versa\".
~jazim ·
24 Grudzień 2012
Ani artykuł na TVN, ani ten nie są obiektywne. Choć ten powyższy jest zdecydowanie obiektywniejszy od tego z TVN. Każdy ciągnie pod siebie. Pan Sebastian wykorzystał niezdarność Zarządcy Dróg i SM. Dla mnie nie ma problemu. Nie powinien dostać mandatu. Ale zabawa w oskarżenia, listy i twierdzenie że strażnik miejski płakał to już jakaś paranoja. Choć czasem przydałoby się pokazać SM kto tu ma komu służyć, to nie w ten sposób. Z drugiej strony powyższy artykuł niby pozuje na obiektywny ale od początku czuć co się święci i z kogo mamy się śmiać. No i znowu ten radny Król...
~onufry ·
23 Grudzień 2012
Czyżby tylko ten pan chciał reklamować swoje stowarzyszenie jak napisaliście, a pan radny co robi, nie reklamuje się tu po raz kolejny, czyżby nie było w naszym mieście innych radnych ? pan radny widze wykorzystuje kolegę wiadomo którego. Tak się robi moim zdaniem jak się chce na siłę zaistnieć...
~ostatni sprawieliwy ·
23 Grudzień 2012
Panowie proszę nie poważać wyroku niezawisłego sądu. Jeśli ktoś się nie zgadza z wyrokiem niech udowadnia swoje racje w sądzie a nie przez rażąco stronnicze artykuły.
~Patryk ·
22 Grudzień 2012
poznałem p Sebastiana osobiście i podejrzewam ze on żeruje na odszkodowaniach wydaje mu się że pozjadał wszystkie rozumy Moim zdaniem powinien dostać podwóiny mandat za zawracanie d... organom sprawiedliwości.
~REDAKCJA ·
22 Grudzień 2012
Komentarze autorów: kotek, grzegorz, TVN, Burak, Inka, Gruby, Karol- Zostały usunięte za złamanie regulaminu. (Rozdział III, pkt. 5)- Dodawanie kilku wiadomości pod różnymi nickami autora (z jednego komputera), w krótkim odstępie czasu są uznawane jako SPAM oraz zostają natychmiastowo usunięte.
~kolanka ·
22 Grudzień 2012
drodzy znajomi Pana Sebastiana. Zdjecie na tvn24 jest zrobione tak zeby nie bylo widac koperty. Nie trzymam zadnej ze stron, ale brzydze sie klamstwem a w tym przypadku klamie p. Sebastian!!
~Paweł ·
21 Grudzień 2012
Ja tam na przepisach ruchu drogowego się nie znam bo prawo jazdy mam zaledwie od dwudziestu jeden lat :/ ale dla mnie koperta to koperta i nigdy na niej nie staje, bo ktoś zadał sobie trud namalowania jej po coś i ja to respektuje. Nie ważne czy jest to kperta dla niepełnosprawnego czy pana X lub Y ignorowanie tego faktu to po prostu czyste chamstwo i tyle - ale niestety buraków nie brakuje. Przepisy przepisami a kultura osobista... no niestety nie wszyscy ją mają.
~Damian ·
21 Grudzień 2012
ja popieram pana sebastiana ponieważ jeśli miejsce było źle oznakowane(a było tak uważa sąd) to po co płacić....jakby ludzie bardziej znali sie na przepisach to by było więcej takich spraw w sądzie i wygranych przez zwykłych obywateli
~Janusz ·
21 Grudzień 2012
Państwo Palikoty, nie tędy droga. Tego typu zachowanie nie jest godne polityka, a celebryty. No właśnie. Widzę, że RuchPalikota próbuje się wybić na takich celebryckich aferkach. Żałosne.
~ja ·
20 Grudzień 2012
miałem taki przypadek -zawsze w miejscach gdzie napsane parkig płatny uiszczam stosowną opłatę bądż nie pakuję w tym miejscu-przechodząc do meritum miałem pecha wprowadzono płatne parkingi lecz pod znakiem p nie było informacji że takowy jest płatny był to 1 dzień tych wprowadzeń poszedłem na zakupy -jest mandat uiścić w straży m...karteczkę włożono polując na takich jak ja z ukrycia -mandat zapłaciłem tłumacząc brak należytego oznaczenia fun.wytłumaczył mi o info w internecie a po południu powieszono info o płatnych parkingach -czy równiez czy powinienem skarżyć się zestrażą miejską????
~ala ·
20 Grudzień 2012
No tak. Sprawa poważna ale tekst, jak zwykle na tym portalu debilny. Do tego dochodzą mądrości znawcy prawa - radnego Króla i komendanta Straży Miejskiej.
~autorze popraw BŁĘDY ·
20 Grudzień 2012
To będzie już mój ostatni wywód związany z tym tematem. Dziękuję autorowi za to, że poprawił mi humor. ;)) Zwłaszcza to (cytuję oczywiście za panem radnym): \"Pan Sebastian nie jako pomylił rodzaje szkód: fizyczną od prawnej\". Nigdy nie słyszałem, żeby polskie prawo cywilne wprowadziło podział na szkody fizyczne i prawne... Wiem o innym podziale i w dużym skrócie można zasygnalizować, że jest szkoda na mieniu i szkoda na osobie, szkoda majątkowa i niemajątkowa. Panie SPRYTNY, to też niech pan zmieni, tylko tu już będzie mały problem... Czołem ORŁY!
~Hmm ·
20 Grudzień 2012
Czy my tutaj bedziemy dyskutowac o kropce, przecinku czy innych stylistycznych bledach czy o temacie artykulu?? Wszystkim humanstiom radze dac na wstrzymanie i skupienie sie na w/w watkach
~autorze popraw BŁĘDY ·
20 Grudzień 2012
Jak już zmieniłeś częściowo tekst, to popraw kilka innych rażących BYKÓW. Przed \"bo\" brakuje przecinków, \"niejako\" piszemy łącznie itp. No chyba, że błędy innej osoby...
~ale z ciebie mędrzec autorze tekstu ·
20 Grudzień 2012
Brawo za poprawienie tekstu... Mam zrzut ekranu... Więc i tak ZONK dla was
~xx ·
20 Grudzień 2012
dr frankenstein radze jeszcze raz przeczytać artykuł :) bo chyba nie zrozumiałeś co jest istotą tego artykułu, doszukując się jakichś błędów stylistycznych czy interpunkcyjnych.
~dr frankenstein ·
20 Grudzień 2012
Autoryzacja polega chyba na uzgodnieniu ostatecznej treści przed publikacją, czyli przeczytaniu, nieprawdaż?
~błedy drukarskie ·
20 Grudzień 2012
@ Devil\'s advocate. Raczej nie doszukiwał bym się tutaj błędu, wg mnie jest to błąd czysto drukarski czy redakcyjny a nie merytoryczny.
~szprycha ·
20 Grudzień 2012
Po zapoznaniu się z artykułem stwierdzam, że jednak Straż Miejska ma rację! Są zdjęcia i opinie świadków. Najwidoczniej Pan Sebastian chciał się wypromować, coś zdziałać...ale co? Najwidoczniej tak mu się nudzi, że szuka rozrywki! Tak błahą sprawę rozdmuchiwać! Gdyby policja wystawiłaby mu mandat to na pewno nie byłoby dyskusji... Cierpi na bezsenność, bo ciągle myśli jaką by tu taktykę przyjąć w działaniu hehe
~Devil\'s advocate ·
20 Grudzień 2012
Do sporządzenia artykułu wykorzystane zostały: autoryzowane wypowiedzi (...) Radnego Miasta Koła- Pana Adriana Króla.
I tu taki kwiatek:
\"Społeczeństwo nie tyle nie odróżnia instytucji samorządowej od państwowej a także miedzy poszczególnymi jednostkami samorządu terytorialnego, czy między gminą, czyli powiatem a województwem\"
Skoro wypowiedź była autoryzowana, to ja mam pytanie do radnego: co miał na myśli mówiąc \"czy między gminą, czyli powiatem a województwem\", ze szczególnym naciskiem na \"CZYLI\". Czy radny zna podział jst?
~Czytelnik ·
20 Grudzień 2012
Ja cierpię na bezsenność przez to co się dzieje złego w naszym kraju, m. in. bezrobocie, problem z służbą zdrowia, itp. W takim razie też muszę wystąpić o odszkodowanie, ale do prezydenta
~:D ·
20 Grudzień 2012
Koleś chyba przesadza z tym odszkodowaniem. Coś mu się w głowie poprzewracało. Chce odszkodowanie pieniężne bo doznał psychicznego uszczerbku na zdrowiu. Jak już to ramach odszkodowania powinien dostać bezpłatna wizytę u psychologa, żeby to \"szkodę wyleczyć\" :D
~kierowca ·
20 Grudzień 2012
nie jestem wielkim fanem straży miejskiej, ale w tym przypadku mieli rację! oni mają kontrolować sposób parkowania pojazdów a nie malować znaki na jezdni. Panu Sebastianowi radziłbym się zastanowić i przyjąć jak już koniecznie chce walczyć jedną wersję a nie uskuteczniać kłamstwa.
Powiat Kolski
54 minuty temu 274
Planowane wyłączenia prądu w Powiecie Kolskim
Gmina Kłodawa
1 godzinę temu 185
Dzień Babci i Dziadka w Przedszkolu Nr 1 im. Jana Brzechwy
Inne
1 godzinę temu 1,046
Pierwsza akcja i pierwszy sukces : Dragon, pies policyjny, odnajduje zaginionego
Powiat Kolski
3 godziny temu 880
33. Finał WOŚP w Krzewacie - wydarzenia pełne atrakcji
Powiat Kolski
4 godziny temu 998
Wielkie otwarcie nowej Biblioteki Publicznej w Chodowie
Powiat Kolski
5 godziny temu 1,082
Pierwsza akcja poboru krwi w Gminnym Domu Kultury w Kościelcu
54 minuty temu 274
1 godzinę temu 185
1 godzinę temu 132
1 godzinę temu 123
1 godzinę temu 1046
3 godziny temu 880
R E K L A M A
Promowane
1 godzinę temu 132
Promowane
5 dni temu 495
Zdrowie i uroda
1 tydzień temu 3,823
2
