Hubert Król na podium

Autor: 06 Lipiec 2011 przeczytasz w ok. 2 min.

2
Czytano:
9,403 razy

Z O B A C ZK O N I E C Z N I E

Tragedia na drodze w Kościelcu - śmiertelny wypadek na prostym odcinku drogi

Przypomnijmy. że sport ten składa się z trzech dyscyplin: pływania, jazdy na rowerze oraz biegu. Po pływaniu Hubert Król wyszedł z wody tuż za Piotrem Kalinowskim z LGK Włocławek, którzy mieli ok. 5-cio sekundową przewagę nad trzecim z kolei Pawłem Najmowiczem reprezentującym klub WMKS z Olsztyna. Po jeździe na rowerze układ w czołówce zawodów nie uległ zmianie, pierwszy przyjechał Piotr Kalinowski, a zaraz za nim był Hubert Król, jednak to Kolanin szybciej uwinął się w strefie zmian i na trasę biegową wyruszył jako pierwszy, która liczyła 3 pętle wokół jeziora Czarnego. Po każdym okrążeniu Kolanin zwiększał swoją przewagę i na mecie zameldował się jako pierwszy z ponad 30 sekundową przewagą nad drugim Piotrem Kalinowskim. Jako trzeci do mety dobiegł Paweł Najmowicz tracąc do zwycięzcy ponad półtorej minuty.

Warto odnotować, że od 2000 roku Triatlon jest dyscypliną olimpijską o dystansie 1,5 km pływania, 40 km jazdy na rowerze i 10 km biegu. Osoby uprawiające ten rodzaj sportu określa się mianem ludzi z żelazna, gdyż najdłuższy dystans w tej dyscyplinie wynosi 3,8 km pływania – 180 km jazdy na rowerze i maraton biegu czyli niespełna 42 km. Ironmen bo tak określa się ten dystans - najlepsi pokonują go w 9 godzin. Sport ten jednak wymaga wiele wyrzeczeń, a samo ukończenie go jest nie lada wyczynem.

W imieniu portalu e-kolo panu Hubertowi gratulujemy pierwszego zwycięstwa w tym sezonie w zawodach triathlonowych i życzymy dalszych sukcesów na niwie sportowej.

Oceń artykuł

Z O B A C ZK O N I E C Z N I E

Mimo sygnalizacji i rogatki wjechał na przejazd. To mogło skończyć się tragedią!

Nasze informacje znajdziesz w Google News

Ten artykuł zainteresuje Twoich znajomych?

Komentarze (2)

~Wacław · 06 Lipiec 2011

:) co do obuwia to myślę ze jest zmienne, trudno w wodzie miec jakies obuwie, zreszta na rowerze też widać że nie ma zwykłych pedałów. Co do biegania to wątpie by sie biegło w klapkach lub na boso, wiec zdjecie jest pewnie przed jakism startowem bo po takich zawodach uczestnik musi byc ładnie \"wypompowany\". Sam chciałbym wziąc w tym udział, ale obowiam sie że miałbym problem z ukonczeniem 1 konkurencji, rower jakos dałbym rade, ale na dobicie biec dyszke albo maraton to jakos siebie nie widze. Cud że w ogole ludzie koncze te zawody a co dopiero wygyrwac. Szacuneczek.