W nocy z soboty 26 na niedzielę 27 października 2024 roku czeka nas coroczna zmiana czasu z letniego na zimowy. O godzinie 3:00 zegarki zostaną przesunięte o godzinę do tyłu, czyli na godzinę 2:00, co oznacza, że zyskamy dodatkową godzinę snu. Dla wielu osób to dobra wiadomość, jednak zmiana czasu wpływa nie tylko na nasze nawyki związane z porą zasypiania, ale również na codzienną rutynę, rytm pracy oraz zdrowie. Co dokładnie oznacza zmiana czasu i dlaczego wciąż jest stosowana?
Zmiana czasu na zimowy oraz letni ma długą tradycję, która sięga początków XX wieku. Głównym celem tego rozwiązania było lepsze wykorzystanie naturalnego światła dziennego, co w założeniu miało prowadzić do oszczędności energii elektrycznej. Pomysł wprowadzenia takiego rozwiązania pojawił się w czasie I wojny światowej w Niemczech, a później został przyjęty przez inne kraje. Zakładano, że dłuższy czas dziennego światła zredukuje zapotrzebowanie na sztuczne oświetlenie w godzinach wieczornych, co przełoży się na zmniejszenie zużycia prądu.
Współcześnie, choć zmiana czasu nie przynosi już takich korzyści energetycznych jak w przeszłości, wciąż jest praktykowana w wielu krajach na całym świecie, w tym w Polsce. W Europie czas letni i zimowy jest regulowany przepisami Unii Europejskiej, która dotychczas nie podjęła decyzji o jego zniesieniu, mimo że temat ten jest regularnie dyskutowany.
Zmiana czasu na zimowy w 2024 roku nastąpi w nocy z 26 na 27 października. O godzinie 3:00 przesuniemy wskazówki zegarów o godzinę wstecz, co sprawi, że wrócimy do czasu środkowoeuropejskiego (CET), czyli tzw. czasu zimowego. Oznacza to, że dzień ten będzie trwał 25 godzin, co jest szczególnie odczuwalne dla tych, którzy planują nocne podróże lub pracę.
Zmiana czasu ma istotny wpływ na wiele aspektów naszego codziennego życia, szczególnie w pierwszych dniach po jej wprowadzeniu. Najbardziej oczywista różnica to zmiana długości dnia – wieczory stają się krótsze, a wcześniej zaczyna się ściemniać. Przesunięcie o godzinę do tyłu oznacza, że poranne wstawanie stanie się łatwiejsze, gdyż słońce wschodzić będzie wcześniej, ale popołudnia spędzimy w ciemnościach, co może wpłynąć na nasz nastrój oraz aktywność fizyczną.
Choć dodatkowa godzina snu z nocy na niedzielę może wydawać się korzystna, to dla wielu osób zmiana czasu jest źródłem problemów zdrowotnych. Przestawienie zegara wpływa na nasz zegar biologiczny – tzw. rytm dobowy – który odpowiada za regulację snu, poziomu energii oraz wydajności w ciągu dnia.
W pierwszych dniach po zmianie czasu wiele osób może doświadczać problemów z koncentracją, sennością lub uczucia rozkojarzenia. Zmiana harmonogramu światła dziennego wpływa również na wydzielanie melatoniny, hormonu odpowiedzialnego za regulację cyklu snu i czuwania. Krótsze dni, połączone z brakiem dostępu do naturalnego światła, mogą prowadzić do obniżonego nastroju, a nawet pogorszenia stanu zdrowia psychicznego u osób wrażliwych na tzw. sezonowe zaburzenia afektywne (SAD).
Zmiana czasu ma także wpływ na naszą codzienną rutynę. Wcześniejszy zachód słońca może zniechęcać do aktywności fizycznej na świeżym powietrzu po pracy, co oznacza, że dla wielu osób aktywność ta zostanie ograniczona do weekendów. To również moment, w którym większość z nas zauważa, że dni są krótsze, a obowiązki zawodowe czy domowe mogą wydawać się bardziej męczące.
Aby zminimalizować negatywne skutki zmiany czasu na zimowy, warto zastosować kilka prostych strategii. Przede wszystkim, warto zadbać o regularny sen, co pomoże naszemu organizmowi dostosować się do nowego harmonogramu. Kilka dni przed zmianą czasu można stopniowo przesuwać godziny snu o kilkanaście minut, aby łatwiej przystosować się do nowego rytmu dobowego. Istotne jest również, aby spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu i korzystać z naturalnego światła, zwłaszcza rano, co pomoże w synchronizacji zegara biologicznego.
Dla osób, które regularnie uprawiają sport, dobrym pomysłem jest przeniesienie aktywności fizycznej na poranki lub wczesne popołudnia, gdy jeszcze jest jasno. Warto również zwrócić uwagę na dietę – unikanie ciężkich posiłków wieczorem oraz ograniczenie spożycia kofeiny przed snem mogą pomóc w lepszym przystosowaniu się do nowego rytmu.
Czas zimowy, czyli czas środkowoeuropejski (CET), obowiązuje od końca października aż do ostatniego weekendu marca 2025 roku. Wówczas nastąpi kolejna zmiana czasu – z zimowego na letni – kiedy to przesuniemy wskazówki zegara o godzinę do przodu. W 2025 roku zmiana na czas letni odbędzie się w nocy z 29 na 30 marca.
Ceny implantów - sprawdź
Dyskusje o zniesieniu zmiany czasu toczą się od lat. W 2019 roku Parlament Europejski przegłosował rezolucję, która miała na celu zniesienie obowiązku zmiany czasu w krajach Unii Europejskiej, jednak decyzja ta wciąż czeka na pełne wdrożenie. Każde państwo członkowskie ma prawo zadecydować, który czas – letni czy zimowy – będzie obowiązywał na stałe. Jak na razie, Polska utrzymuje obowiązujący system, co oznacza, że nadal co roku przestawiamy zegarki dwukrotnie.