18 października 2024 roku scena Miejskiego Domu Kultury w Kole gościła jednego z najbardziej rozpoznawalnych artystów polskiej sceny muzycznej – Michała Wiśniewskiego, lidera zespołu Ich Troje. Wraz z nim wystąpiła Ania Świątczak, była wokalistka zespołu, której charakterystyczny głos od lat współtworzy brzmienie Ich Troje. Koncert miał formę akustyczną, co nadało wydarzeniu wyjątkowy, kameralny charakter i umożliwiło zgromadzonej publiczności przeżycie dobrze znanych utworów w zupełnie nowym wydaniu.
Wydarzenie zgromadziło liczną publiczność, wśród której nie zabrakło najwierniejszych fanów zespołu. Już od pierwszych dźwięków na sali czuć było atmosferę nostalgii i wspólnej radości, gdyż Michał Wiśniewski zaprezentował największe przeboje Ich Troje, takie jak „A wszystko to…”, „Powiedz”, „Zawsze z Tobą chciałbym być”, „Kochaj mnie, kochaj” czy „Wypijmy za to!”. Znany repertuar w akustycznej aranżacji zachęcał do wspólnego śpiewania, a reakcje publiczności dowodziły, jak wiele z tych utworów wciąż tkwi głęboko w sercach słuchaczy.
Nie był to pierwszy raz, kiedy Michał Wiśniewski pojawił się w Kole, jednak każdy jego występ przyciąga tłumy. Zapowiadane w materiałach promocyjnych wydarzenie opisywało ten wieczór jako „uczta dla fanów zespołu”, co doskonale oddaje atmosferę koncertu. Muzyka popłynęła nie tylko z ust artystów, ale i z serc publiczności, która z wielkim entuzjazmem uczestniczyła w koncercie.
Michał Wiśniewski oraz Ania Świątczak nie tylko prezentowali piosenki, ale również nawiązywali dialog z widzami, opowiadając anegdoty z życia zespołu oraz zachęcając do interakcji. Takie podejście artystów sprawiło, że koncert miał bardziej osobisty i bliski charakter. Artysta przygotował dla fanów także specjalne atrakcje – dwa z trzech rodzajów biletów obejmowały możliwość spotkania z nim twarzą w twarz po występie, co spotkało się z dużym entuzjazmem wśród fanów.
Oprócz najbardziej znanych utworów zespołu Ich Troje, uczestnicy koncertu mieli okazję usłyszeć rzadko prezentowane piosenki z pierwszych płyt, które dawno nie były wykonywane na żywo. To szczególnie ucieszyło długotrwałych fanów, dla których te utwory są emocjonalnie ważne, a w akustycznej wersji nabrały jeszcze głębszego wyrazu.
Aranżacja koncertu podkreślała intymny charakter wydarzenia. Zamiast głośnych efektów i rozbudowanej oprawy scenicznej, dominowały delikatne dźwięki płynące z pianina, gitary, basu oraz instrumentów perkusyjnych, co w połączeniu z emocjonalnym wokalem Michała i Ani stworzyło wyjątkową atmosferę. Dzięki temu publiczność mogła skupić się na warstwie lirycznej i emocjonalnej, co jeszcze bardziej wzbogaciło odbiór muzyki.
Ania Świątczak, której głos towarzyszył zespołowi Ich Troje w jego najlepszych latach, przypomniała widzom przepiękne ballady, które od zawsze były integralną częścią ich repertuaru. Jej wzruszające interpretacje poruszyły wielu uczestników, a współpraca na scenie między nią a Michałem była pełna chemii i artystycznej jedności. Ten duet, mimo upływu lat, wciąż potrafi dostarczyć niezapomnianych wrażeń.
Dla wielu osób obecnych na koncercie był to powrót do wspomnień z lat młodości, gdy muzyka Ich Troje była na szczytach list przebojów. Wspólne przeżywanie tych momentów przez publiczność i artystów dodało wydarzeniu jeszcze większej wartości sentymentalnej.
Michał Wiśniewski udowodnił, że mimo upływu czasu jego twórczość wciąż potrafi przyciągnąć tłumy i poruszyć słuchaczy. Akustyczny koncert w Kole był nie tylko okazją do ponownego przeżycia największych przebojów, ale także intymnym spotkaniem z artystą, który potrafi wzruszać, bawić i zachęcać do refleksji. Publiczność wychodziła z koncertu zadowolona, a wielu z obecnych wyraziło nadzieję na kolejne spotkania z muzyką Ich Troje w takiej właśnie formie.