W niedzielne popołudnie drużyna Orła Grzegorzew podejmowała na własnym boisku Basztę Przedecz. Goście przed meczem byli pewni siebie jednak to Orły miały plan na to spotkanie. Dodatkowym smaczkiem tego wydarzania była rywalizacja braci Czupryńskich, z których zwycięsko wyszedł ten starszy, ale do rzeczy...
Początek spotkania Orzeł zaczął bojaźliwie, jednak z każdą kolejną minutą żółto-niebiescy nabierali rozpędu, po jednym z kontrataków duetu Pamin- Małachowski ten pierwszy pudłuje w dogodnej sytuacji. Kolejne minuty to kontrola gry, jednak akcje nie przynosiły oczekiwanego celu.
W końcu instynkt napastnika Darka wykorzystuje błąd obrońcy i na dwa razy pakuje piłkę do bramki. Po przerwie Orzeł dominował rywali udokumentowując to kolejnymi dwoma bramkami Darka, który kompletuje hattricka i fantastycznie wita się na nowo z kibicami!
Pomiędzy trafieniami Małachowskiego po faulu na Paminie sędzia dyktuje 'jedenastkę", a na gola zamienia to wszystko Urbaniak. Cała kadra zasłużyła na wielkie brawa, wszyscy wspólnie dążyli do tego aby 3 punkty zostały w Grzegorzewie.
Szacunek należy się również kibicom, którzy bardzo licznie pojawili się przy ul.Leśnej. W przerwie spotkania czekała na nich miła niespodzianka. Wśród wszystkich którzy zakupili bilety rozlosowane zostało pięć toreb z upominkami, które ufundował Prezes Kutnowskiej Hodowli Buraka Cukrowego - Pan Grzegorz Fiałkowski.