20-letni kierowca samochodu osobowego marki Mazda w ostatni poniedziałek był uczestnikiem wypadku drogowego, w którym ucierpiała 35-letnia kobieta z Kłodawy.
Jak się okazało - kierowca najechał na leżącą na drodze kobietę. Wszystko wydarzyło się około godziny 19:00 przy ulicy Sportowej w Kłodawie. Był to wieczór, w którym chodniki i drogę pokrywał lód. Na miejsce zadysponowano ratowników ZRM-u, którzy udzielili kobiecie pomocy. Ze złamaniem otwartym ręki przewieziona została do szpitala.
Z uwagi na obrażenia - zdarzenie zakwalifikowane zostało jako wypadek zatem o karze dla sprawcy zadecyduje sąd.
No,.......najechał, ale było bardzo ślisko i dlaczego ma ponieść taką karę ? ( jeśli był trzeźwy). Jeśli kobieta leżała na drodze, a kierujący przecież nie przewidzi takiej sytuacji, to nawet jadąc wolno w taką pogodę- nie da się różnych uniknąć sytuacji. I co? Teraz kara?, sprawy sądowe?, koszty?, więzienie? Przecież on tego nie zrobił? Pisze się o karze dla sprawcy.Ale kto jest sprawą inny kierowca>, czy ten który najechał?- bo to trudno zrozumieć.
Jarek ·
21 Grudzień 2022
Skąd takie informacje? Bo nawet nie jest opisane kto je udzielił? Wydaje mi się że takie artykuły powinny zawierać takie informacje.
Dominik ·
22 Grudzień 2022
rzecznik policji
Sylwester ·
21 Grudzień 2022
Mam nadzieję że leżąca kobieta poniesie karę a nie kierowca.
Kolanka ·
21 Grudzień 2022
No,.......najechał, ale było bardzo ślisko i dlaczego ma ponieść taką karę ? ( jeśli był trzeźwy). Jeśli kobieta leżała na drodze, a kierujący przecież nie przewidzi takiej sytuacji, to nawet jadąc wolno w taką pogodę- nie da się różnych uniknąć sytuacji. I co? Teraz kara?, sprawy sądowe?, koszty?, więzienie? Przecież on tego nie zrobił? Pisze się o karze dla sprawcy.Ale kto jest sprawą inny kierowca>, czy ten który najechał?- bo to trudno zrozumieć.
kolanka ·
22 Grudzień 2022
No, może i zemdlała, zasłabła. Wszystko może się zdarzyć-,,życie,,. Ale teraz ten kierowca ma być winny? bo tak się stało.? Przecież na miejscu akurat tego kierowcy mógł znaleźć się każdy z nas. I co chciało by się być winnym?