Lasy Państwowe ostrzegają, że podczas zimowych spacerów leśnych trzeba zachować ostrożność.
Chodzi o śnieg. Niż Brygida przyniósł na początku tygodnia obfite opady. Widać to zwłaszcza we wschodniej Polsce, gdzie – jeżeli ktoś idzie po nieodśnieżonych terenach – zapada się po kolana.
Taka aura, można powiedzieć – bajkowa, zachęca także do spacerów. Także po lesie, bo tam właśnie zima prezentuje się wyjątkowo malowniczo. Ale leśnicy uczulają, że można się tam zetknąć z groźnym zjawiskiem.
„Okiść jest niebezpieczna nie tylko dla drzew, ale również dla leśnych spacerowiczów. Dlatego zwracajcie uwagę i uważajcie na przeciążone śniegiem gałęzie i drzewa... choć widok białego lasu jest cudny”
– napisali leśnicy na facebookowym profilu Lasów Państwowych.
To zapomniane słowo, którego dziś nie używa się powszechnie, a o którym leśnicy zazwyczaj przypominają, gdy spadnie dużo śniegu. Przypominają nie tyle o słowie, co o jego znaczeniu.
„Specyficzną konsekwencją okresu zimowego, a w szczególności obfitych opadów śniegu, jest również okiść śnieżna – zjawisko budzące negatywne skojarzenia u wielu leśników. Okiść śnieżna to nic innego jak stan pokrycia koron drzew mokrym i ciężkim śniegiem. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest najczęściej łamanie się całych drzew, fragmentów koron, a wszystko to za sprawą ciężaru zalegającego śniegu, który w skrajnych przypadkach może dochodzić do 800 kg w przeliczeniu na 1 metr sześcienny opadu”
– informują leśnicy.
W większości przypadków uszkadzane są pojedyncze drzewa, ale długotrwałe opady śniegu utrzymujące się w warunkach sprzyjających powstaniu okiści mogą prowadzić do powstania szkód na dużej powierzchni lasu.
Łamiące się pod ciężarem śniegu gałęzie mogą być niebezpieczne dla leśnych spacerowiczów.
„Okiść powstaje w dość specyficznych warunkach meteorologicznych. Fundamentalne znaczenia ma tu bez wątpienia temperatura – ta optymalna to okolice 0 stopni Celsjusza. Wtedy to mokry, ciężki śnieg padający na wyziębione gałęzie przymarza warstwami do ich powierzchni, powodując systematyczne ich dociążanie. W konsekwencji czasowej dochodzi do przeciążenia poszczególnych fragmentów drzewa i jego wychylenia od pionu co najczęściej prowadzi do trwałego pochylenia drzewa, złamania (śniegołom) lub jego wywrócenie (śniegował)”
– podają leśnicy.