Dziś (15 grudnia) rusza kolejna edycja programu. Inwestorzy mogą liczyć na większe dotacje. Program potrwa do końca marca.
Budżet tej odsłony programu „Mój prąd” wynosi ok. 240 mln zł. Dzięki temu dofinansowanie do instalacji paneli fotowoltaicznych i magazynów energii będzie większe niż dotychczas.
– Chcemy w ten sposób wspomóc prosumentów i dać im narzędzia, aby jak najwięcej prądu, który wyprodukują z paneli, zatrzymali w swoim gospodarstwie domowym. Dlatego m.in. ponaddwukrotnie zwiększamy dofinansowanie do kupna i instalacji magazynów energii
– wyjaśnia założenia programu Paweł Mirowski, zastępca dyrektora Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarski Wodnej, cytowany przez Portal Samorządowy.
W szczegółach wygląda to następująco. Wszyscy ci, którzy od 15 grudnia zdecydują się na montaż instalacji fotowoltaicznej otrzymają 6 tys. zł (do 50 proc. kosztów inwestycji). Dotychczas były to 4 tys. zł. Zwiększy się też dofinansowanie kupna magazynu energii: z 7,5 tys. zł do 16 tys. zł. Maksymalnie do wzięcia jest ponad 30 tys. zł
Jeśli inwestor zaplanuje większą inwestycję, to dofinansowanie wzrośnie:
– Właściciel domu, decydując się na panel, magazyn energii, magazyn ciepła oraz system zarządzania energią będzie mógł otrzymać nawet do 31 tys. zł dofinansowania
– podkreślił Mirowski.
Nowa edycja programu będzie też atrakcyjna dla tych, którzy złożyli wnioski o dofinansowanie przed 15 grudnia. Dla wypłaconych już wniosków koszty zostaną ponownie przeliczone i jeżeli przysługiwać będzie zwiększony poziom dofinansowania (do 50 proc. kosztów kwalifikowanych) wypłacona zostanie różnica pomiędzy otrzymaną dotacją, a dotacją, jaką otrzymałby wnioskodawca po zmianie poziomu dofinansowania.
Program potrwa do końca marca 2023 r. lub do wyczerpania się budżetu.
W poprzedniej edycji „Mojego prądu” (zaczął się 15 kwietnia) złożono ok. 25 tys. wniosków o dofinansowanie. 95 proc. z nich dotyczyło tylko instalacji paneli fotowoltaicznych. Z budżetu przeznaczonego na realizację programu ( 855 mln zł) do rozdysponowania pozostało jeszcze ok. 240 mln zł.