Dodatkowe pieniądze otrzymają te szpitale, u których realny wzrost dochodu w okresie od 30 czerwca do 30 września tego roku nie przekroczył 16 procent.
– Od 1 lipca nastąpił wzrost wycen procedur medycznych, kolejne podwyżki dla szpitali zostały wprowadzone od sierpnia, pieniądze te miały pokryć wydatki związane m. in. z ustawowymi podwyżkami wynagrodzeń w ochronie zdrowia
– mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
– Różne są przyczyny tego, że dla jednych szpitali wzrosty te okazały się wystarczające, a inne potrzebowały dodatkowego wsparcia. To między innymi uwarunkowania historyczne, prowadzenie określonych oddziałów, czasami zaniedbania w przeprowadzaniu restrukturyzacji w przeszłości, rodzaje umów zawieranych z personelem, czy poziom zatrudnienia.
Wielkopolskie szpitale również różnie planują rozwiązać swoje problemy. Podczas spotkania w siedzibie wielkopolskiego oddziału NFZ, które odbyło się 5 października, troje dyrektorów podzieliło się planami wdrożenia zmian, które pozwolą na poprawę sytuacji finansowej w ciągu najbliższych 10 miesięcy.
– Ten mechanizm pozwolił nam pokryć koszty wzrostu wynagrodzeń w naszym szpitalu. Zarządzanie szpitalem jest ogromnym wyzwaniem, borykamy się z problemami bieżącego finansowania, natomiast rozwiązujemy to przez bieżącą współpracę z NFZ szukając nowych rozwiązań
–mówiła Beata Andrzejewska, dyrektor Szpitala Powiatowego w Kępnie.
– Nasz szpital może pochwalić się dużym wzrostem liczby porodów i inwestycjami w oddziale położniczym, noworodkowym, anestezjologii i intensywnej terapii. Kolejną inwestycją, którą realizujemy przy ogromnym wsparciu NFZ, to rozwój rehabilitacji leczniczej, chcemy rozszerzyć ją o rehabilitację dzienną w przyszłości. To co nas wyróżnia, gdyż jesteśmy szpitalem powiatowym, to działalność stacji dializ i oddziału nefrologii. Dla nas kwota w ramach tego mechanizmu jest bardzo dobra, to prawie 200 tys. miesięcznie, co w pełni pozwoli na realizację ustawy podwyżkowej.
– Szpital w Słupcy w ramach mechanizmu restrukturyzacyjnego otrzyma około 200 tys. zł miesięcznie. Ta kwota zdecydowanie poprawi naszą sytuację, biorąc pod uwagę, że w ostatnim czasie coraz trudniej zarządzać podmiotami leczniczymi
– powiedział Maciej Sobkowski, dyrektor Szpitala w Słupcy.
– Zabezpieczenie kwoty na podwyżki pozwala myśleć o rozwoju szpitala. Nie ma innej drogi niż optymalizacja kosztów, ale też szukanie dodatkowych źródeł przychodów. Mamy plan strategiczny na najbliższe lata, który wpisuje się w plan transformacji opieki zdrowotnej w naszym województwie. Biorąc pod uwagę, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, rośnie zapotrzebowanie na łóżka opieki długoterminowej. Wobec tego chcemy poszerzać nasz Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Stawiamy również na rozwój działalności zabiegowej – chcemy rozwijać chirurgię o zaawansowane operacje przewodu pokarmowego, ortopedię oraz położnictwo. To, że się to udaje, widać między innymi przez pryzmat rosnącej liczby porodów odbieranych w Szpitalu w Słupcy.
Szpital w Kole do końca roku otrzyma ok. 122 tys. zł. Mechanizm restrukturyzacyjny zakłada przekazanie takiej kwoty, która wyrówna wzrost dochodu do 16 procent (porównujemy stan z 30 czerwca i 30 września). W przypadku kolskiego szpitala nie jest to wysoka kwota, gdyż do osiągnięcia wzrostu na poziomie 16 procent podmiotowi niewiele zabrakło.