(2)
R E K L A M A
Bezchmurnie 4.1

Co sekundę w śmietniku lądują 184 bochenki chleba. Dlaczego wyrzucamy pieniądze?

Autor: News4Media 07 Październik 2022 przeczytasz w ok. 4 min.
Co sekundę w śmietniku lądują 184 bochenki chleba. Dlaczego wyrzucamy pieniądze?
© gov
(2) | Czytano:
1,602 razy | przeczytasz w ok. 4 min.

W Polsce marnujemy ok. 5 mln ton żywności rocznie. Najczęściej wyrzucamy chleb. Dlaczego wyrzucamy? Bo za dużo kupujemy. I w taki oto sposób nasze pieniądze lądują w śmietniku.

R E K L A M A
2
Czytano:
1,602 razy
Udostępnij

Brzmi abstrakcyjnie? Bo co może przeciętnemu Polakowi mówi 5 mln ton? Niewiele, bo jest to wielkość trudna do wyobrażenia. Ale sytuacja się zmienia, kiedy policzymy to inaczej.

– Żeby uzmysłowić sobie skalę problemu, warto wiedzieć, że w każdej sekundzie w Polsce do kosza trafia ilość żywności równoważna 184 bochenkom chleba – mówił Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa, na konferencji poświęconej marnowaniu żywności.

I to się nie dzieje od wczoraj. W ubiegłym roku Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, w którym wskazała, że rocznie w polskich śmietnikach ląduje 4,8 mln ton jedzenia. Dzieje się tak mimo kampanii, które miały temu zapobiegać.

Nie można jej przekazać np. domom dziecka

W 2019 roku weszła w życie ustawa, dzięki której sklepy i hurtownie mają przekazywać nadwyżki żywności organizacjom pozarządowym. Chodzi o produkty, które wkrótce się przeterminują lub z innych powodów (np. zniszczone opakowanie) nie zostaną sprzedane.

„W ciągu pierwszych 2 lat przepisy obejmowały tylko sklepy lub hurtownie o powierzchni powyżej 400 mkw., teraz powyżej 250 mkw.” – wyjaśnia NIK. I dodaje: „Jeśli sprzedawcy mimo umowy wyrzucają żywność, są obciążani opłatami na rzecz organizacji, z którą taką umowę podpisali. Jeśli jej nie zawarli, opłaty przekazują właściwemu ze względu na swoją siedzibę, wojewódzkiemu funduszowi ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW)”.

Jest jednak problem, bo żywność może trafić tylko do określonych organizacji. Nie można jej przekazać np. domom dziecka. Raportowanie nie jest rzetelne, sprawozdania są składane z opóźnieniem i w efekcie nie można w pełni ocenić, czy przepisy działają.

NIK przyjrzała się m.in. działalności Banków Żywności i wskazała, że narzekają one na brak pieniędzy na rozbudowę magazynów do przechowywania jedzenia ze sklepów.

„Z opłat za marnowanie żywności kontrolowane banki otrzymały w sumie ok. 346 tys. zł. Najwięcej wpłynęło na rachunek BŻ w Krakowie – ok. 88 tys. zł, żadnej wpłaty nie dostał natomiast BŻ w Opolu. Z kolei na konta wojewódzkich oddziałów FOŚiGW w całym kraju za marnowanie żywności wpłynęło ok. 85 tys. zł” – raportuje Izba.

I wyjaśnia, że to pieniądze od podmiotów, które nie przekazywały jedzenia. W sumie organizacje pomocowe rocznie dostają tylko 5,49 proc. wyrzucanych przez handel produktów.

dalsza część artykułu pod reklamą
R E K L A M A

Dom pełen jedzenia

Lecz to nie sklepy są największym źródłem problemu. NIK stwierdza jasno, że najwięcej dobrej żywności marnuje się w domach. Aż 60 proc. jedzenia, które w Polsce ląduje na śmietniku, to właśnie odpady domowe. Pozostała to:

  • przetwórstwo – 15,6 proc.,
  • produkcja rolnicza – 15,5 proc.,
  • handel – 6,96 proc.,
  • gastronomia – 1,17 proc.,
  • transport – 0,65 proc.

– Prowadzimy tak szeroką kampanię adresowaną do konsumentów, bo ograniczenie strat żywności w gospodarstwach domowych jest możliwe poprzez wzrost świadomości o stratach oraz możliwościach ich uniknięcia – stwierdził wicepremier Kowalczyk.

Bo to właśnie w domach wyrzuca się najwięcej jedzenia. Zgodnie z NIK-owskim raportem w koszu lądują produkty (65,2 proc. przypadków), przeterminowane (42 proc.), kiedy się przygotowało za dużo jedzenia (26,5 proc.) lub za dużo kupiło (22,2 proc.).

To są pieniądze

Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny, w rozmowie o oszczędzaniu z News4media:

– Zakupy trzeba robić rozsądnie. W polskich domach od 7 do 15 proc. żywności ląduje w koszu na śmieci. To są pieniądze. Nawet jeśli przyjąć, że ktoś wyrzuca do kosza 10 proc. swoich pieniędzy, które wydał na żywność, to rocznie daje to już kilka tysięcy złotych.

Dlatego Kowalczyk apeluje o planowanie zakupów i kupowanie takiej ilości jedzenia, jaką jesteśmy w stanie zjeść.

– Gdybyśmy potrafili ograniczyć marnowanie żywności tylko o połowę, to w efekcie uzyskalibyśmy 10 proc. potencjału produkcji żywności, czyli – inaczej mówiąc – moglibyśmy wyżywić 1 miliard ludzi – znów uderzył w wielkie liczby minister rolnictwa.

Jak nie marnować jedzenia?

Trzeba się zastosować do zasady 4P.

  • planuj,
  • przechowuj,
  • przetwarzaj,
  • podziel się.

Planuj

Kupuj tylko to, czego potrzebujesz. Planuj posiłki z wyprzedzeniem. Rób listę zakupów. Sprawdzaj datę ważności.

Przechowuj

Trzymaj jedzenie w odpowiednich warunkach, żeby wolniej się psuło. Używaj zamrażarki. Pakuj do pojemników próżniowych.

Przetwarzaj

Ugotowane, upieczone, zamarynowane jedzenie może czekać na zjedzenie dłużej.

Podziel się

Nadmiar jedzenia można oddać organizacjom pomocowym albo zawieźć do działających w wielu miastach jadłodzielni.

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
R E K L A M A
Podobne tematy
R E K L A M A
Komentarze (2)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
Kolak · 07 Październik 2022
Brawo za temat. Najlepszy na E-Kolo od początku istnienia tej strony. Ludzie jaka inflacja?????? Póki będzie chleb w śmietniku dopóty ludzie kazuje się że mają pieniądze. Zyczę takim co wyrzucają chleb do kosza, życzę głodu i jescze raz głodu. I nie piszcie że węgla nie ma że ceny wysokie w sklepach nic nie przebije chleba na śmietniku.
Gość · 07 Październik 2022
Nie życz nikomu nic złego bo prędzej to ciebie spotka niż ich. Ja nie życzę głodu nikomu, nawet tym co wyrzucają jedzenie, widocznie na to ich stać... Zapracowali na to i tyle. Ludzie w gorszy sposób marnują swoje pieniądze i nikt nie widzi w tym problemu. Co nie zmienia faktu, że powinno się dążyć do nie marnowania żywności(i czegokolwiek innego) to strata pieniędzy i niepotrzebna nadprodukcja żywności. A chyba najlepszym lekarstwem jest po prostu drożejąca żywność, tyle że wtedy, ci co wyrzucali będą oszczędzać ja, a ci biedniejsi, którzy dzisiaj oszczędzaja, nie będą w stanie jej kupić.
Miasto Koło
TikTokowa afera w kolskim szpitalu. Doszło do natychmiastowego zwolnienia
3 godziny temu 44,752 4

TikTokowa afera w kolskim szpitalu. Doszło do natychmiastowego zwolnienia

Miasto Koło
Pogoda na weekend. Czego możemy spodziewać się w Kole?
9 godziny temu 2,949

Pogoda na weekend. Czego możemy spodziewać się w Kole?

Wydarzenia
Kacper Ruciński z nowym programem. Jeszcze są bilety
13 godziny temu 563 1

Kacper Ruciński z nowym programem. Jeszcze są bilety

Gmina Babiak
Gmina Babiak: Poszukiwani właściciele odłowionych psów
13 godziny temu 1,968 1

Gmina Babiak: Poszukiwani właściciele odłowionych psów

Kino
Kino w Kole: Delfinek i ja - przygoda w podwodnym świecie
13 godziny temu 496

Kino w Kole: Delfinek i ja - przygoda w podwodnym świecie

Wypadki
Tragiczny wypadek na skrzyżowaniu. Kobieta zmarła w szpitalu
14 godziny temu 19,130

Tragiczny wypadek na skrzyżowaniu. Kobieta zmarła w szpitalu

R E K L A M A