(4)|
Czytano: 7,919 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Dozór policyjny i poręczenie majątkowe to sankcje jakie zastosował prokurator wobec 33 letniego mieszkańca gm. Osiek Mały. Mężczyzna został zatrzymany w minioną środę podczas przeprowadzania do Polski skradzionego w Niemczech samochodu.
W zeszłą środę o godz.20.20 w Kościelcu na drodze K 92 policjanci z kolskiej drogówki zatrzymali do kontroli renault kangoo kierowane przez 33 letniego mieszkańca gm. Osiek Mały. Wstępne sprawdzenie auta wykazało, że coś się nie zgadza z numerami identyfikacyjnymi nadwozia. Wezwani na miejsce kryminalni po szczegółowych oględzinach stwierdzili, że samochód nosi ślady przerabiania numeru VIN, dodatkowo numeracja na różnych elementach auta datowana jest na rok 2003 a w dowodzie rejestracyjnym auto jest o rok starsze.
Pokrętne tłumaczenie się kierowcy spowodowało, że trafił do policyjnego aresztu. W tym czasie samochód wziął pod lupę specjalista mechanoskopii, dzięki jego pracy udało się odczytać pierwotny numer nadwozia. Sprawdzenie w bazach danych potwierdziło przypuszczenia policjantów, samochód pochodził z przestępstwa, został skradziony wieczorem 25 stycznia br. na terenie Niemiec. Idąc tym tropem kryminalni przeszukali posesję zatrzymanego 33 latka, a także zabudowania mieszkańca powiatu konińskiego zamieszanego w tę sprawę. To właśnie na jego byłą żonę zarejestrowany był renault kangoo, którego dokumenty i tablice rejestracyjne posłużyły do przeprowadzenia kradzionego samochodu. Przeszukania też zakończyły się sukcesem.
W gm. Osiek Mały skąd pochodził kierowca zabezpieczono renault megane z przerobionymi numerami nadwozia a w powiecie konińskim policjanci znaleźli renaulta kangoo z usuniętymi polami numerycznymi oraz dwa samochodowe komputery i punktaki do przebijania numerów. Wszystkie przedmioty zostaną poddane specjalistycznym ekspertyzom, za ich wynikami trzeba będzie trochę poczekać. Kiedy kolscy kryminalni poskładali elementy przestępczej układanki zatrzymanemu mężczyźnie nie pozostał nic innego jak powiedzieć prawdę.
Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży i wyjaśnił jej szczegóły. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Za kradzież z włamaniem mężczyźnie grozi nawet do 10 lat więzienia. Policjanci czekają jeszcze na badania pozostałych zabezpieczonych pojazdów i elementów od nich, jeżeli okaże się że pochodzą z przestępstwa mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.
dobrze niech łapią, jeden pracuje kilka lat na taki samochód a taki ciec ci ukradnie, ciekawe jak by on sie czuł gdyby to jemu cos ukradli. Brawo dla Policji. Tak trzymać.
~Ącki ·
01 Luty 2011
Ale mu nie poszło. A tak blisko miał do dziupelki.
~PKL. ·
01 Luty 2011
Mieszkaniec Gminy Osiek Mały, hmmmmm ciekawe kto to :) I miał renault megane, hmmmm, ciekawe:)