"Mobilizacja Polaków w ostatnich dniach jest niezwykle budująca. Jako społeczeństwo zdajemy wielki egzamin z solidarności. Ta pomoc musi być jednak organizowana w sposób przemyślany, skoordynowany i dostosowany do obecnych potrzeb oraz możliwości. Dlatego proszę o niewysyłanie na własną rękę pomocy na Ukrainę, ponieważ nie będzie możliwości jej skutecznego przekazania" – zaapelował w piątek wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
Wskazał, że centralnym koordynatorem pomocy humanitarnej w Wielkopolsce jest Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Na poziomie ogólnopolskim jest to Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która będzie mogła dostarczyć pomoc na Ukrainę. W starostwach powiatowych powstaną huby, do których oddolne inicjatywy będą zgłaszać chęć przekazania darów lub zaoferowania wsparcia. Następnie posegregowane w starostwach dary zostaną dostarczone do wojewódzkiego hubu, skąd Urząd zorganizuje całą logistykę i transport do krajowego hubu w województwie lubelskim. Stamtąd dary trafią na Ukrainę.
W tym tygodniu uruchomiono także punkt zbiórki darów na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Punkt działa w pawilonie nr 4, od poniedziałku do soboty, w godz. 10-20. Do punktu można przynieść produkty, które zostały zebrane w ramach mniejszych, lokalnych zbiórek - np. w szkole. Potrzebne są m.in.: koce, pościele, gotowe dania w słoikach, kosmetyki i produkty dla dzieci. Dary – a szczególnie tekstylia – muszą być nowe. Zebrane produkty trafią do uchodźców, którzy przybywają do Poznania. Będą też do dyspozycji wojewody, który zdecyduje, czy część z nich ma zostać przekazana np. do innych magazynów na terenie kraju, do ośrodków przygranicznych czy też bezpośrednio do Ukrainy.