Samorządowcy nie zapomnieli o ofiarach byłego obozu w Chełmnie

Wlasciwe muzeum znajduje się we wsi Chełmno. Tam zlokalizowane są wystawy stałe i czasowe i prowadzona jest działalność edukacyjna. Pawilon w lesie rzuchowskim jest użytkowany okazjonalnie. Radzę zapoznać się ze stroną internetową i fb muzeum.

Czekam aż w Chełmnie powstanie muzeum z prawdziwego zdarzenia. Organizacje żydowskie wspierają takie inicjatywy, są różne dotacje na kulturę - myślę że przy odrobinie inicjatywy samorządu, czy pana posła udało by się to zrobić. To trochę wstyd, że czasami izby pamięci jakiegoś trzeciorzędnego pisarza w Pikutkowie Dolnym mają więcej do pokazania. Na tyle tysięcy ludzi które tam zginęły i dramaty które tam się odbywały to miejsce na to zasługuje i ma wiele do opowiedzenia o sobie i o ludziach którzy tam zginęli. Mógłby to być ośrodek zajmujący się historią żydów na naszym terenie, jakieś większe muzeum czy choćby porządne zagospodarowanie terenu i wystawa plenerowa. W każdym razie Chełmno nadal nie jest należycie upamiętnione i wymaga doinwestowania.

To zgromadzrnie było legalne ,dlaczego policja nie pilnuje przepisów cowidowych?

a po co tu ksiądz ? jeśli już, to raczej rabin byłby potrzebny

Czemu nie bylo 1 sekretarza PZPR Grzegorza Mokrzyckiego pewniw zapil i zapomnial