List otwarty protestujących do Prezesa OSM Koło

Poniżej treść listu do redakcji, jednocześnie odpowiedzi na oświadczenie Prezesa

Drogi Prezesie… celowo używamy tego zwrotu, ale nie jako formy grzecznościowej lecz uważamy, że Pańskie panowanie dla naszego zakładu jakim jest Okręgowa SPÓŁDZIELNIA Mleczarska w Kole jest po prostu zbyt kosztowne. Spełnia Pan swoje chore marzenia kosztem rozwoju naszych rodzinnych gospodarstw. Cena mleka, którą nam obecnie ustalasz jest oderwana od rzeczywistości i przy obecnych kosztach produkcji nie pozwala jasno patrzeć w przyszłość.

W swoich oświadczeniach oraz wywiadach mówi Pan wiele o Spółdzielczości zapominając chyba, kto jest właścicielem tego zakładu. Mówimy to świadomie wiedząc, ile NASZ zakład jest w stanie zapłacić za mleko przerzutowe oraz za mleko od firm, które w ogóle nie brały udziału w budowaniu naszej pozycji na rynku. Zapomniał Pan, że siły tego zakładu nie budują inne mleczarnie, które wypychają nam nadmiar swojego surowca, lecz zbudowali ją nasi dziadkowie, ojcowie a teraz budujemy ją MY!!! Każdy odstawiony litr naszego cennego surowca przynosił dla tego zakładu zysk i rozwój. Chyba nasz Prezes o tym zapomniał układając cennik, (celowo nie piszemy OSTATNI), ponieważ członkowie naszej spółdzielni dobrej ceny nie mają od lat!!!!

Prezesie – nie traktuj naszego zakładu jak swojego folwarku, w którym chcesz spełniać swoje marzenia za nasze pieniądze! Mówi nam się, że znów w coś inwestujemy, rozbudowujemy oraz przejmujemy. Każda poczyniona inwestycja powinna nieść za sobą zwrot poniesionych kosztów i przynosić zyski. Owszem, w pewnym wywiadzie chwaliłeś się sprzedażą w bazie Grabów na poziomie 2 milionów złotych, i pewnie niektórzy stwierdzili że jest to idealny wynik. My jednak chcemy wiedzieć jaki jest wynik finansowy przez cały rok funkcjonowania tej bazy.

W oświadczeniu jakie zechciał nam Pan przysłać, również za nasze pieniądze, mówi nam Pan dużo o historii. Chwaląc się ile zrobił dla tego zakładu, a my mówimy nie. To nie Pan przejmował kolejne oddziały, budował bazę w Grabowie oraz inne oddziały. To My, dostawcy, swoją ciężką pracą na to wszystko musimy się cały czas składać, czy nam się to podoba czy nie.

W owym oświadczeniu stwierdził Pan, że „protestujący w swych wypowiedziach często mijali się z prawdą”. Tymczasem sprawdzając notowania produktów mleczarskich na wszystkich dużych giełdach nie da się nie zauważyć, że cena mleka w proszku jest najwyższa od 7 lat! A nam mówi się, że musicie obniżyć cenę w skupie bo zakład poniósł 8 milionową stratę. Zastanawiamy się, czy za bardzo wysoką pensję, którą Pan od nas dostaje, nie stać Pana na znalezienie nowych odbiorców naszych produktów – wszak już nawet przedszkolak wie, że duże sieci handlowe nie przynoszą żadnych zysków producentom.

Dostawcy mleka OSM Koło przestańcie się bać swojego zakładu! Wiemy, że większość z Was obawia się dołączyć do protestu, bo każdy z nas boi się, czy później przejdzie mu mleko. Wiemy jak działa nasze kolskie niezależne laboratorium. Wszak nadeszła wiosna i tradycją jest już obniżanie parametrów skupowanego mleka. Trend ten pewnie będzie bardziej zauważalny w tym roku po manipulacji cennika, którą wykonał zarząd. Pokażmy siłę i zmieńmy naszą Spółdzielnię na bardziej przyjazną dostawcom oraz pracownikom, oni też mało zarabiają. W kolskiej mleczarni jest potencjał, który dobrze zarządzany mógłby przynosić większe zyski, trzeba Prezesie ruszyć cztery litery i zacząć działać. Nie wymagamy cudów! Dlaczego baza w Osieku i Grabowie nie jest w stanie obniżyć naszych kosztów produkcji? Dlaczego nawozy, pasze, paliwo jest droższe niż w okolicznych firmach zaopatrujących rolnictwo? Bajki o tym że produkty tam sprzedawane są najwyższej jakości Pan Prezes może opowiadać swoim wnukom, ale nie nam rolnikom którzy potrafią liczyć. Dlaczego zwykły „Kowalski” może sprzedawać zboże w Grabowie za te same ceny co my? Kto to budował - on czy my?! Bo na pewno nie Pan ze swojej pensji.

Prezesie – parady najdroższych ciągników chyba Pan nie widział, przynajmniej nie pod naszą mleczarnią, bo najzwyczajniej nas na nie nie stać. Zapewniamy, że żaden z nich nie był droższy od samochodu służbowego, który dla własnej wygody musiał Pan sobie kupić za nasze pieniądze. My przyjechaliśmy naszymi narzędziami pracy, które zostały zakupione za naszą ciężką pracę, której Pan pewnie nigdy nie zrozumie. Przecież Pana prezesa nie obchodzą nasze rosnące koszty produkcji!!!

- protestujący rolnicy

SPRAWDŹ TO
Prezes OSM wydał oświadczenie w sprawie strajków
Wyświetleń: 39,033