Kolscy policjanci ustalili i zatrzymali mężczyzn, którzy na terenie powiatu kolskiego włamali się do domów jednorodzinnych. Sprawcy wybierali przypadkowe posesje, na których nie było właścicieli. Odpowiedzą za przestępstwa, za które grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Niespełna dwa tygodnie temu, 28 stycznia na terenie Koła i gminy Koło złodzieje próbowali włamać się do domów jednorodzinnych. Na terenie gminy Koło chcieli wejść przez okno balkonowe, ale zanim zdołali pokonać przeszkody, zostali zauważeni przez sąsiadkę. Spłoszeniu, natychmiast uciekli z posesji i odjechali. Tego samego dnia, zaledwie kilkanaście minut później złodzieje włamali się do domu na terenie Koła. Stamtąd niestety skradli biżuterię i robota sprzątającego.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszeń zabezpieczyli wszelkie możliwe ślady. Ustalali świadków i ciągi komunikacyjne, którymi mogli się poruszać. Analizując zebrane informacje, mundurowi stwierdzili, że przestępstw tych najprawdopodobniej dopuściła się ta sama grupa osób. Ale było to zbyt mało, by zatrzymać sprawców. Policjanci musieli dokonać wielu ustaleń i podjąć szereg operacyjnych działań, by dotrzeć do poszukiwanych osób.
Do Zduńskiej Woli kolscy kryminalni pojechali 9 lutego. Tam ustalili miejsce przebywania dwóch mężczyzn w wieku 28 i 32 lata. Typowania okazały się trafne, gdyż to właśnie oni kilkanaście dni wcześniej na terenie naszego powiatu dokonali włamań. Jak się okazało, są to osoby znane lokalnej Policji. Wcześniej jeden ze sprawców odbywał już karę pozbawienia wolności za włamania.
Mieszkańcy powiatu zduńskowolskiego zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty. Jak przyznał jeden ze sprawców, wybór okradanych posesji był przypadkowy. Po sprawdzeniu czy nikogo nie ma w domu, pokonując zabezpieczenia, wchodzili do środka kradnąc przedmioty, które można było w łatwy i szybki sposób sprzedać. Za popełnione przestępstwa sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Prokurator wobec nich zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.