(3)
Częściowe zachmurzenie -0.5

Kolska Fara będzie miała nowego proboszcza

Autor: Redakcja e-kolo.pl 01 Czerwiec 2020 przeczytasz w ok. 9 min.
Kolska Fara będzie miała nowego proboszcza
© Diecezja Włocławska
(3) | Czytano:
36,477 razy | przeczytasz w ok. 9 min.

W piątkowe przedpołudnie 29 maja w Domu Biskupów Włocławskich odbyła się uroczystość wręczenia dekretów księżom obejmującym urząd proboszcza. Tegoroczne zmiany personalne wchodzą w życie z dniem 1 lipca. Ogłoszenie zmian proboszczowskich to pierwsza odsłona zmian personalnych odbywających się każdego roku na przełomie czerwca i lipca.

R E K L A M A
3
Czytano:
36,477 razy
Udostępnij

Nowi proboszczowie, po odebraniu dekretów, złożyli wobec biskupa wyznanie wiary i przysięgę wierności przepisana prawem kanonicznym. Ksiądz Biskup wręczając dekrety motywował swoje decyzje podkreślając zasługi każdego z kandydatów, a także nakreślał stojące przed nimi na nowych placówkach wyzwania. Ks. bp Wiesław Mering wręczył najpierw dekret ks. prał. Zbigniewowi Cabańskiemu, którego mianował wikariuszem biskupim rejonu konińskiego.

ks. Eugeniusz Strzech będzie od 1 lipca br. nowym proboszczem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kole. Tego samego dnia na emeryturę przechodzi dotychczasowy proboszcz -  ks. kan. Józef Wronkiewicz.

Przy okazji zmian, na profilu facebookowym parafii pojawił się ciekawy post odnośnie historii kolskiej fary:

Z historii parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kole

W XX wieku urząd proboszcza naszej wspólnoty parafialnej sprawowało 11 księży, a na pierwsze dwie dekady XXI wieku przypada probostwo ks. kanonika Józefa Wronkiewicza. W ramach naszego cotygodniowego cyklu zapraszam do wspomnienia dwunastu ostatnich księży proboszczów najstarszej kolskiej parafii.

Pierwszym proboszczem naszej parafii w XX wieku był ks. kanonik Edward Narkiewicz. Pochodził z Wilna, jednak posługę kapłańską sprawował w diecezji kujawsko-kaliskiej. W 1887 r. został proboszczem i dziekanem kolskim. Jego zasług nie da się streścić w jednym akapicie. Wybudował północną kaplicę Matki Bożej Częstochowskiej i zachodnią kruchtę, przebudował wnętrze fary i wyposażył ją w stylu neogotyckim, doprowadził do renowacji wielu zabytków wewnątrz świątyni, sprowadził obraz "Znalezienie Krzyża Świętego" i ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, wybudował kaplicę Przemienienia Pańskiego na cmentarzu. Zmarł w wieku 69 lat i został pochowany w podziemiach naszej kaplicy cmentarnej. Jest jednym z dwóch proboszczów, których podobizna została wymalowana na polichromii kolskiej fary.

Na czas odzyskania niepodległości urząd proboszcza i dziekana kolskiego przypadł ks. kanonikowi Wojciechowi Gniazdowskiemu. W Kole posługiwał od 1911 r. Kontynuował dzieło renowacji i wyposażania fary i kaplicy cmentarnej. Angażował się w tworzenie polskiej administracji w powiecie kolskim w 1918 r. Za jego probostwa poświęcono wiele nowych budynków w mieście, m.in. szpital (wówczas pod wezwaniem bł. Bogumiła) i dworzec kolejowy. Zmarł w wieku 63 lat i został pochowany na naszym cmentarzu.

Kolejny proboszcz i dziekan kolski poświęcił życie służąc Kościołowi. Ks. kanonik Józef Mężnicki rozpoczął posługę w Kole w 1929 r., ale już na początku XX wieku przez osiem lat był wikariuszem usuniętym przez władze carskie za działalność niepodległościową. Wybudował gmach domu parafialnego i przyczynił się do zablokowania ruchu na ulicy oddzielającej kościół od plebanii. Po wkroczeniu Niemców w 1939 r. nie opuścił swoich parafian. 26 sierpnia 1940 r. został aresztowany i po trzech miesiącach zakończył życie w obozie w Sachsenhausen. Upamiętnia go tablica zawieszona w kruchcie.

Po zakończeniu II wojny światowej kolską parafię objął ks. prałat dr Bogumił Kasprzak. Zastał zaniedbaną i rozgrabioną świątynię, którą Niemcy zamienili na magazyn. Na nowo organizował duszpasterstwo po ponad pięciu latach okupacji. Dokonał wielu prac remontowych w kościele i wybudował dzwonnicę. Przed swoim odejściem z Koła w 1948 r. postawił figurę św. Józefa z Dzieciątkiem, która stoi po zachodniej stronie fary. Przez wiele lat był nękany przez władze Polski "ludowej". Był gorliwym antykomunistą, o czym wielokrotnie mówił z ambony. Po czasie posługi w Kole był jeszcze proboszczem w Kaliszu, Osięcinach, Zduńskiej Woli i Złoczewie. Zmarł w wieku 88 lat i został pochowany w rodzinnej Częstochowie. Upamiętnia go tablica na zewnętrznej północnej ścianie fary.

Przez kolejne cztery lata proboszczem i dziekanem kolskim był ks. kanonik Stanisław Śmietanko. Zanim został księdzem przygotowywał się do zawodu ślusarza, ze szkoły usunięto za bunt przeciwko władzy carskiej, grał na skrzypcach i przez dekadę był nauczycielem historii. Po przyjściu do Koła w 1948 r. zajął się remontem dachu fary i wykonał radiofonizację kościoła. 5 lutego 1949 r. przyjął na plebanii prymasa ks. arcybiskupa Stefana Wyszyńskiego, który przemieszczał pomiędzy ingresami do katedr w Gnieźnie i Warszawie. Dotknięty wieloma chorobami zmarł w wieku 65 lat i został pochowany w podziemiach kaplicy cmentarnej.

Jeszcze krócej, bo zaledwie przez trzy lata, proboszczem i dziekanem kolskim był ks. prałat Aleksander Siennicki. Pochodził z Podola, gdzie zasłynął się jako odnowiciel kolegiaty w Ołyce. Pracował w Zdołbunowie na Wołyniu, gdzie zastała go wojna i ukraińskie ludobójstwo, a następnie niemiecki obóz. Po zajęciu miasta przez Sowietów w 1944 r. przeniósł się do Polski w jej nowych granicach. Posługę w Kole rozpoczął w 1952 r. Już na początku posługi doprowadził do poświęcenia kaplicy przy ulicy Blizna. Z jego inicjatywy rozwinął się kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W 1955 r. został przeniesiony do parafii w Ślesinie.

Kolejna dekada to czas probostwa ks. kanonika Juliana Olejnika. W 1955 r. zamienił się urzędami z ks. Siennickim i przeniósł się ze Ślesina do Koła. Naprawił bardzo uszkodzony dach na farze, którego stan był tak zły, że groziło zamknięcie kościoła. Uzupełnił brakujące gotyckie cegły w zniszczonych szczytach kościoła. Napotykał wiele trudności ze strony władz "ludowych" - usunięto ze szkół religię i zakazano posługi sióstr albertynek w domu opieki oraz ograniczono tam liczbę Mszy św. Postawił nową dzwonnicę, która przy farze stała do 2008 r. Za jego probostwa w naszym kościele liturgię wielkopiątkową w 1958 r. sprawował ówczesny ordynariusz włocławski ks. biskup Antoni Pawłowski, a w 1963 r. czterej diakoni w naszym kościele przyjęli święcenia kapłańskie. Po 10 latach został przeniesiony do parafii w Chodczu.

Następnym proboszczem i dziekanem kolskim był ks. prałat Stanisław Piotrowski. Zanim trafił do Koła był więźniem niemieckich obozów, po wojnie był proboszczem kilku parafii oraz wikariuszem generalnym naszej diecezji i kanclerzem kurii włocławskiej. W 1955 r. został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i po pół roku zwolniony na mocy amnestii. Władze "ludowe" wpływały na jego częste zmiany parafii. W latach 1956-1965 był proboszczem w Brześciu Kujawskim, Kaliszu, Kazimierzu Biskupim i Turku. Posługę w Kole rozpoczął od remontu ścian zewnętrznych fary. Władze miasta wywłaszczyły kolską parafię z dwóch hektarów łąki i nałożył podatki przekraczające możliwości finansowe wspólnoty. Gościł w Kole wielu znamienitych biskupów m.in. prymasa Stefana kardynała Wyszyńskiego, Kazimierza Majdańskiego, Bronisława Dąbrowskiego i Władysława Rubina. W 1971 r. opuścił Koło i został dziekanem kaliskim. W uznaniu licznych zasług od 1986 r. posiadał godność infułata.

O proboszczu i dziekanie kolskim z lat 1971-1986 ks. prałacie Serafinie Opałko powiedziano i napisano już tak wiele, że żadne moje słowa nie oddadzą nawet kawałka należnej czci tego wybitnego duszpasterza, który do dziś żyje w pamięci parafian. W czasie okupacji działał w Armii Krajowej, za co w Polsce "ludowej" spotykał się z wieloma szykanami. Przez wiele lat posługiwał w niewielkich parafiach, dopiero w 1971 r. mógł zostać proboszczem w miejskiej parafii, w Kole. Przebudował plebanię, wybudował sale katechetyczne, wymienił witraże, ufundował ołtarz posoborowy, odnowił polichromię wewnątrz fary, wyremontował kaplicę cmentarną i powiększył cmentarz w kierunku wschodnim, wybudował dwa kościoły - na Bliznej i w Ochlach, przeprowadził nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Zmarł na atak serca w wieku 75 lat. Jego pogrzeb zgromadził niespotykane tłumy mieszkańców Koła. Został pochowany na naszym cmentarzu. Upamiętniono go wymalowaniem portretu na polichromii fary, tablicą na północnej ścianie kościoła, a także nazwą ulicy i ronda.

Kolejne lata to czas probostwa ks. kanonika Józefa Nocnego. Objął naszą parafię po śmierci poprzednika. Dokonał wymiany ławek wewnątrz fary i przebudował dom parafialny. Po zaledwie trzech latach został przeniesiony do Zduńskiej Woli. Jego staraniem tamtejsza świątynia otrzymał tytuł bazyliki mniejszej i ustanowiono w niej diecezjalne sanktuarium św. Maksymiliana.

Ostatnim proboszczem naszej parafii w XX wieku był ks. prałat Kazimierz Chłopecki. Pochodził z Wołynia, skąd po wojnie wraz z rodziną przeniósł się do Wielkopolski. W latach 80. zaangażował się w działalność Solidarności. W Zduńskiej Woli prowadził ośrodek pomocy dla rodzin internowanych i osób zwalnianych z pracy. W 1990 r. rozpoczął posługę w naszej parafii. Przeprowadził szereg drobnych prac remontowych. Po 11 latach przeszedł na emeryturę i zamieszkał w kolskim domu pomocy społecznej, gdzie do śmierci był kapelanem.

Rozdział pod nazwą "XXI wiek" otworzyła posługa ks. kanonika Józefa Wronkiewicza. W 1996 r. został mianowany administratorem, a w 2001 r. proboszczem naszej parafii. Przez wiele lat pełnił urząd dziekana kolskiego. Przez 24 lata posługi w naszej parafii dokonał tak wiele, że jeden akapit na pewno nie wystarczy. Na podsumowanie pracy duszpasterskiej i administracyjnej obecnego Księdza Proboszcza jeszcze przyjdzie czas...

Na fotografii umieściłem portrety ośmiu kolskich proboszczów - zabrakło zdjęć księży Gniazdowskiego, Mężnickiego, Śmietanki i Siennickiego. Niestety, nie udało mi się ich odnaleźć.

Proboszczowie parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kole w XX i XXI wieku:
- ks. kanonik Edward Narkiewicz (1887-1911)
- ks. kanonik Wojciech Gniazdowski (1911-1929)
- ks. kanonik Józef Mężnicki (1929-1940)
- ks. prałat dr Bogumił Kasprzak (1945-1948)
- ks. kanonik Stanisław Śmietanko (1948-1952)
- ks. prałat Aleksander Siennicki (1952-1955)
- ks. kanonik Julian Olejnik (1955-1965)
- ks. prałat Stanisław Piotrowski (1965-1971)
- ks. prałat Serafin Opałko (1971-1986)
- ks. kanonik Józef Nocny (1986-1989)
- ks. prałat Kazimierz Chłopecki (1990-2001)
- ks. kanonik Józef Wronkiewicz (od 2001)

źródło : Marcin Nowacki

 

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
R E K L A M A
R E K L A M A
Komentarze (3)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
Parafianin · 31 Grudzień 2020
To wydarzenie spowodowało totalne wyludnienie i tak już pustawego kościoła, a nowy proboszcz to jakby był tu za karę. Może by się zmobilizował i odprawił mszę św. Oraz wygłosił kazanie.
a · 05 Czerwiec 2020
Koło to szóste największe miasto w tej diecezji. A zmiana polega na tym, że komuś robi się miejsce tam, a stamtąd trzeba przenieść gdzieś, żeby degradacja była możliwie najmniej bolesna.
Gość · 05 Czerwiec 2020
Z tak dużej parafii, na taką prowincję. To nagroda czy......
Wypadki
Kierowca autobusu musiał wjechać do rowu by uniknąć zderzenia
8 godziny temu 10,121

Kierowca autobusu musiał wjechać do rowu by uniknąć zderzenia

Inne
Miał zakaz prowadzenia pojazdów, ale to jego najmniejsze zmartwienie
11 godziny temu 8,372

Miał zakaz prowadzenia pojazdów, ale to jego najmniejsze zmartwienie

Inne
Chciał skoczyć z mostu. Policjanci uratowali życie 27-latka!
14 godziny temu 15,952 2

Chciał skoczyć z mostu. Policjanci uratowali życie 27-latka!

Miasto Koło
Pogoda w Kole na najbliższy weekend. Będzie chłodno
16 godziny temu 2,259

Pogoda w Kole na najbliższy weekend. Będzie chłodno

Gmina Kłodawa
Jarmark Bożonarodzeniowy w Kłodawie
16 godziny temu 2,353

Jarmark Bożonarodzeniowy w Kłodawie

Wydarzenia
Graficzna podróż z Sławomirem Łosowskim z zespołu Kombi: Wernisaż i spotkanie autorskie w Kole
16 godziny temu 1,315

Graficzna podróż z Sławomirem Łosowskim z zespołu Kombi: Wernisaż i spotkanie autorskie w Kole

R E K L A M A