Lokalnie i solidarnie przeciwko przemocy wobec kobiet opowiedziały się panie poprzez udział w przedsięwzięciu "Nazywam się Miliard". Przeciwprzemocową akcję w Kole zorganizowała po raz czwarty p. Adrianna Brzoska.
W całej Polsce akcję "Nazywam się Miliard. One Billion Rising" prowadzi Fundacja Feminoteka, a w Kole - Adrianna Brzoska, która jest koordynatorką organizacji w naszym mieście. - W tym roku także domagamy się zmiany definicji gwałtu. Chcemy, by to nie kobieta musiała udowadniać, że zaprotestowała, nie wyraziła zgody na seks, kontakty intymne, ale żeby to sprawca udowodnił, że była zgoda z jej strony. Akcją przekazujemy społeczeństwu, że tylko "tak" oznacza zgodę, że seks bez zgody to gwałt – powiedziała Adrianna Brzoska.
Tegoroczna akcja miała miejsce w Walentynki. Rozpoczął ja tradycyjnie już wspólny taniec w plenerze – dający moc, poczucie wspólnoty i siłę do dalszych działań. Wyrażał sprzeciw wobec przemocy i okazywał solidarność z jej ofiarami. Dlatego taniec? Jak możemy przeczytać na stronie dedykowanej przedsięwzięciu: Bo to akcja pokojowa. Po to aby zwrócić uwagę na problem. Po to aby pokazać jaką kobiety maja siłę, że potrafią się zjednoczyć, zaprotestować wspólnie, przełamać swoje bariery, swój lęk. To gest lokalnej solidarności i wsparcia, przeciwko każdej formie przemocy. Przemocy powinniśmy przeciwdziałać wszyscy i wszyscy na nią reagować. Nie robić z tego tematu tabu, nie udawać, że go nie ma.
W ramach akcji zaplanowano także wykłady nt.: "Przemoc w świetle prawa" (Maciej Rosiak, radca prawny), "Zrozumieć przemoc" (Maria Ugarenko-Kupińska, spec. ds. przeciwdziałania przemocy) – wygłoszone przez pracowników Miejskiego Ośrodka Profilaktyki i Pomocy Rodzinie w Kole oraz instruktaż samoobrony, który przeprowadzony został przez funkcjonariuszy Policji. W trakcie trwania akcji dyżurował przedstawiciel MOPS w Kole.