17 stycznia uczczono ostatnich więźniów niemieckiego obozu zagłady Kulmhof zamordowanych w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku. W Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary tamtych tragicznych wydarzeń.
Tego dnia wspominamy 47 żydowskich więźniów przetrzymywanych w budynku spichlerza na terenie obozu. Więźniów, w tym 22 rzemieślników głównie krawców i szewców, zmuszano do szycia mundurów i obuwia dla oficerów SS. Pozostałych wykorzystywano do prac porządkowych czy pracy w kuchni. Na wieść o zbliżających się do Łodzi oddziałach radzieckich, komendant Hans Bothmann podjął decyzję o ostatecznej likwidacji obozu i rozstrzelaniu pozostających przy życiu Żydów.
Więźniów piątkami wyprowadzano przed spichlerz. Egzekucji dokonywano strzałem w tył głowy. Widząc to przetrzymywani na piętrze spichlerza żydowscy rzemieślnicy, podjęli ostatnią i heroiczną próbę obrony. Jednemu z więźniów, Mieczysławowi Żurawskiemu ciężko rannemu w nogę w chwili ucieczki, udało się zbiec w kierunku lasu. Drugi ocalony Szymon Srebrnik, którego wyprowadzono w pierwszej grupie więźniów, odzyskawszy przytomność oddalił się z miejsca egzekucji. W powstałym zamieszaniu Żydzi zabili dwóch niemieckich policjantów. Wówczas komendant obozu rozkazał zaryglować drzwi i podłożyć pod budynek ogień. W pożarze zginęli ostatni Żydzi.
Uroczystości upamiętniające rozpoczęły się przy mogile ostatnich żydowskich więźniów. Ich ciała po ucieczce SS-Sonderkommando Kulmhof pochowano w grobie na skraju byłego obozu. Miejsce to uczczono pomnikiem, który przez wiele lat był jedynym upamiętnieniem ludobójstwa.
Zebranych przywitała dr Anna Ziółkowska, dyrektor Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie. Pan Leonard Śniatkiewicz z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi odmówił El Male Rachamim, modlitwę za zmarłych. Przy pomniku złożono także kwiaty i zapalono znicze. Następnie uczestnikom uroczystości zaprezentowano nową wystawę plenerową Testament ostatnich więźniów obozu.
W uroczystości wzięli udział min.: Artur Szafrański, sekretarz Powiatu Kolskiego, Krzysztof Witkowski, burmistrz Miasta Koła, Tomasz Ludwicki, burmistrz Miasta i Gminy Dąbie, Marek Dorabiała, burmistrz Izbicy Kujawskiej, Aleksandra Kowalska, dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kole, Radomir Piorun, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Kole, Grzegorz Mokrzycki, prezes Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Koła Nad Wartą i Adam Grabowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Miasta Dąbie nad Nerem. Obecni byli także przedstawiciele służb mundurowych, placówek muzealnych i oświatowych, Waldemar Koligot, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego w Kole i Dominik Nosal, p.o. dyrektora Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Chełmnie nad Nerem.
Upamiętnieniu towarzyszyło spotkanie naukowe pt. Ostatni dzień, które odbyło się w muzealnym pawilonie. Część sesyjną rozpoczęto od odczytania listu Prezydent Miasta Łodzi Hanny Zdanowskiej, skierowanego do uczestników uroczystości, przez kierownika Oddziału Bartłomieja Grzankę. Następnie głos zabrali prelegenci, dr Adam Sitarek, kierownik Centrum Badań Żydowskich Uniwersytetu Łódzkiego, który wygłosił referat Łódzcy Żydzi w ostatnich miesiącach wojny, oraz Agnieszka Zięba, konserwator papieru i skóry z Katedry Konserwacji Papieru i Skóry Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, która przedstawiła wykład pt. Zachować pamięć. Problematyka konserwatorska pisemnych świadectwa ofiar obozów zagłady i koncentracyjnych.
W ośrodku zagłady Kulmhof, od grudnia 1941 do kwietnia 1943 roku oraz latem 1944 roku do jego likwidacji, życie straciło łącznie około 200 tys. ofiar.