O tym, że zabawa ogniem może mieć bardzo poważne konsekwencje przekonało się dwóch chłopców z gminy Olszówka. Policjanci z Dąbia ustali, że 9 - latek i jego o rok młodszy kolega spowodowali w poniedziałek pożar sterty zrolowanej słomy.
W poniedziałkowe popołudnie policjanci z Posterunku w Dąbiu zabezpieczali miejsce pożaru sterty zrolowanej słomy. Spłonęło wówczas sześćset z tysiąca składowanych tam bal. Właściciel oszacował straty na blisko 30 tys. zł.
Ze wstępnych informacji uzyskanych od strażaków wynikało, że pożar nie powstał wskutek samozapłonu, raczej stawiano na podpalenie. Składowisko słomy znajdowało się w odległości około 200 metrów od najbliższych zabudowań. Szukając wyjaśnienia przyczyny pożaru funkcjonariusze przeprowadzili kilkanaście rozmów z osobami, które mieszkają w sąsiedztwie.
Dzięki tym ustaleniom we wtorek dotarli do mieszkań dwóch młodych chłopców mieszkańców Dębowiczek, którzy często bawili się w okolicach stogu. W obecności rodziców 8 i 9 latek przyznali się, że w poniedziałkowe popołudnie zapalniczką przyniesioną z domu przez jednego z nich podpalali i gasili pojedyncze źdźbła. W pewnym momencie ta zabawa wymknęła się spod kontroli, a sucha słoma zajęła się ogniem, którego nie byli w stanie już ugasić. Przestraszeni uciekli do domów.
Teraz materiały w tej sprawie przekazane zostaną do sądu rodzinnego, dodatkowo rodzicom przyjdzie jeszcze zapłacić za spaloną słomę.
Kiedyś też miałem 9 lat i do głowy też mi przychodziły różne głupie pomysły, nie ma co tu wyzywać rodziców, raczej bym współczuł, człowiek ucz się na błędach a te będą kosztowały sporo.
~strażak ·
22 Wrzesień 2010
ja się pytam gdzie wtedy była gaśnica?? i gdzie byli rodzice....
~wiktor ·
22 Wrzesień 2010
a niech placa, nie upilnowali dzieciakow... przestroga dla rodzicow ktorcyh dzieciarna rozrabia po osiedlach
~Dżozeff ·
22 Wrzesień 2010
Nudzi się wieśniakom to co mają robic...
~mapet ·
22 Wrzesień 2010
ciekawe gdzie byli rodzice tych dzieci . teraz beda zbierac pieniazki by zaplacic za straty.