Wielokrotnie przeciwnicy słuszności finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej podważają dowody na to, że ta akcja ma sens. Niech jednym z dowodów na to będzie historia Marysi, mieszkanki Koła, której sprzęt przekazany przez WOŚP uratował życie. W niedzielę, w studiu telewizyjnym w Warszawie zaczepił ją dziennikarz portalu gazeta.pl, który nie sądził,że w tak zaskakujący sposób Marysia będzie odpowiadać na jego pytania.
O historii Marysi opowiedziała nam jej siostra Ola:
Ja od dłuższego czasu mieszkam w Warszawie, studiowałam tu, teraz pracuje. Marysia trzeci rok już chodzi tu, do gimnazjum na Mokotowie - "Dać Szansę" Marysia urodziła się z zespołem Downa i wadami serca- podwójny łuk aorty i ubytek międzykomorowy. Marysia zawdzięcza życie lekarzom z Centrum Zdrowia Dziecka (operacje odbywały sie pod kierownictwem prof. Maruszewskiego, członka zarządu i współzałożyciela WOŚP- w niedzielę cały dzień prowadził WOŚP z namiotu medycznego). Podczas jednej z operacji Marysi organizm musiał być schłodzony do temperatury, w której serce się zatrzymało. Ryzyko było ogromne. Ale udało sie! Wszystko odbywało się na sprzętach z serduszkiem WOŚP. Do dziś Marysia jest pod opieką poradni kardiologicznej, jeździ też na turnusy rehabilitacyjne. Oglądałyśmy wczoraj od rana w tv relację ze sztabu i zdecydowałyśmy, że się tam przejdziemy. Kręciłysmy się po studiu, Marysia była widoczna też w kamerze na dwóch wejściach, rozmawiałyśmy z prof. Maruszewskim, dr Birbachem, który też operowal Marysie i Filipem Chajzerem. Niezwykle pozytywni ludzie w sztabie! Tomek zaczepił nas przed samym wyjściem! W namiocie ze sprzętem medycznym robili "przemeblowanie" przed najważniejszym wejściem na antenę. I szukałyśmy wyjścia Wspaniały przypadek! przemiła rozmowa, niezwykle ciepła!
opowiada Ola
Jak się okazało, rozmowę pod logiem portalu gazeta.pl przeprowadzał znajomy naszej redakcji - Tomasz Golonko, który opowiedział nam o spotkaniu z Marysią:
Marysia zrobiła na mnie i całej redakcji Gazeta pl ogromne wrażenie. Odwaga i siła charakteru. Przejęła w pewnym momencie inicjatywę podczas naszej rozmowy. Taka energia. I gdy rozmawialiśmy o leczeniu, szkole i feriach Marysia przypomniała nam co jest naprawdę ważne - miłość. Wyznając ze ma chłopaka dała do zrozumienia ze tyle jest ważnych temat do omówienia jak właśnie miłość i rodzina. Nie mogło byc inaczej. Materiał z Marysią zatytułowałem - nasza bohaterka. Marysia ma jeszcze jeden skarb, którego bardzo jej zazdroszczę. Siostrę i jej wielką miłość. Brawa dla siostry. Jest niesamowita!
Podsumował Tomasz Golonko (gazeta.pl)
Niedzielne spotkanie Marysi z WOŚPem to doskonały dowód na to, że ta fundacja pomaga. Jak podkreślała siostra Ola - gdyby nie sprzęt od orkiestry, nie byłoby dzisiaj Marysi z nami.
Wracając do wywiadu jaki przeprowadził z siostrami Tomasz, zapraszamy do obejrzenia materiału poniżej.