Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Nie mam nic przeciwko graffiti, wręcz przeciwnie - lubie sztukę współczesną i tego typu inicjatywy. Ale błagam! Nie to miejsce! Różowy, zielony, niebieski, każdy w trzech odcieniach, tu graffiti tam cegiełki, tu napis tam reklamka. Taki akcent kolorystyczny musi sie dobrze komponować, kiedy otoczy sie go pstrokacizną wyjdzie jedna wielka sraczka.