Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Jeśli chodzi o finał z 2002r. to oczywiście, niezaprzeczalnie grało również z nami Dąbie za co do dzisiaj jestem wdzięczny. Nawet jednak, jeśli odliczymy tę kwotę to biorąc pod uwagę wartość pieniądza 9 lat temu i dzisiaj ciężko o porównania tamtego finału i tegorocznego. Niezpomnianym pozostanie również widok publiczności od sceny (stała w tym samym miejscu) aż po samą Niezłomnych. Nie wiem dlaczego z każdym finałem ludzi jest mniej. Może niech organizatorzy spróbują odpowiedzieć sobie na to pytanie. Ale chwała, że robią cokolwiek.