Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Emeryci potrzebują spokoju a nie wrzasków,przekleństw dzieci i młodzieży dobrze wychowanej przez swoich rodziców.Tę młodzież to trzeba by było nagrać i puścić rodzicom.Nie uwierzyli by,że to ich własne dzieci tak odzywaja sie do starszych osób.Poza tym byłam z wnuczką na placu zabaw.Chciałam usiąść na jednej z ławek .Niestety siedziała tam para i piła piwo,palili papierosy.Zostawili po sobie okropny bałagan .Jak w końcu zdecydowali się opuścić plac zabaw to byli kompletnie pijani.W pierwszym momencie to sądziłam ,że są z dziećmi (byli w wieku 25-30 lat).Odeszli sami pozostawiając po sobie brud i odór. To wszystko działo się między 17 a 18.00. Bardzo to żałosne bo nie można takim zwrócić uwagi. Wnusia ma dopiero 2 latka i chciała sama pójść do fontanny. Dwóch chłopaków szalało na rowerach .Nikt im nie zwrócił uwagi bo oni cały czas przeklinali.Ludzie boją sie takich nastolatków.Jeżeli sa kamery to dlaczego straż miejska nie reaguje. Tak sie rodzi patologia w społeczeństwie.