Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
I najważniejsze odnośnie tych Beemek.. tu już nie chodzi też o stan tych aut, tylko, że są one po prostu ciężkie do prowadzenia. Mają napęd na tył. Wystarczy gdzieś na zakręcie utrata przyczepności i tył auta będzie jechał jak chciał. A większość innych budżetowych aut, nawet na kursach, to przednionapedowki. Niby mała różnica ale w sytuacjach krytycznych wymaga innego zachowania.