R E K L A M A
Słonecznie 11.7

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Szanowny panie, nie wiem czy pan to przeczyta, ale nie chodziło mi o rdzennych mieszkańcach koła z lat 50-60, tylko o jakieś 90% ludności, która przyprowadziła się do koła w tamtych latach jak stawiano zakłady kolskie, obecny Sokołów czy korund i bloki z wielkiej płyty. Dla ówczesnych mieszkańców wsi, przeprowadzka do koła za młodu to był ogromy skok cywilizacyjny. większość młodych ze wsi koło widziała raz w miesiącu na targ. Już nie mówiąc o prądzie, bieżącej wodzie, ciepłe w zimie, czy toalecie. I regularnej pensj. Gdzie na wsiach w tamtych latach nic nie bylo żyło się z tego co urosło na kilku ha. A wyżywić trzeba było rodziców (brak emerytury KRUS) siebie i kilkoro dzieci. Raczej o to mi chodziło, że potomkowie mieszkańców wsi, którzy uciekli z niej od biedy teraz, jak się dorobiła to często kupuje dzialki w okolicznych wsiach i tam buduje domy. Albo po dziadkach, po rozparcelowaniu byłego gospodarstwa. I fizycznie dalej pracują w kole tylko adres im się zmienił na okoliczna wieś. Oczywiście nie wszyscy, bo cześć też zostaje w kole i cześć młodych bardziej ambitnych, tak jak ich ojcowie czy dziadkowie chcą czegoś więcej i wyprowadzają się dalej do miast wojewódzkich