Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Jakoś Apis tyle lat potrafił przetrwać. Różnego rodzaju pizzę, obiady, przyjęcia typu urodziny imieniny itp. wolny rynek. A na wolnym rynku zawsze cześć firm upada, to nie komuna, gdzie nie było niczego i kto miał trochę kapitału i znajomości to coś tam otworzył, żył z tego do końca życia i nie musiał prawie nic przy tym robić. Wolny rynek, a raczej prawo dżungli:) kto się za mało stara i nie ma pomysłu upada a na jego miejsce wchodzi ktoś inny, zdolniejszy, bardziej pracowity, z lepszymi pomysłami itp. Tu widzę większość to rozumie, ale na FB płacz jakby nie wiem co.. pewnie państwo powinno utrzymać ich lokal, w którym pewnie większość nawet nie była.