Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

To jako ratownik, jeżeli jesteś nim naprawdę to powinieneś wiedzieć, że dziecko komuś prędzej przejedzie trzeźwy kierowca niż pijany. Pijani powodują 1/10 wypadków na drodze. Po drugie, nigdzie w artykule nie pisze, że nieżyjący był pijany. Podczas tego szaleńczego pościgu mógł też zginąć ktoś postronny. O jeździe niesprawnym autem już nie wspomnę. Żebyście byli tak konsekwentni i tak samo tępili jazdę z telefonem, czy jazdę typy "przecież widzę że prosta droga to mogę jechać szybciej niż znaki nakazują". Pewnie nie, bo sami w większości jeździcie z tel przy uchu i notorycznie przekraczacie prędkośc. I żeby nie być gołosłownym, najwięcej ludzi ginie na polskich drogach właśnie przez nadmierną prędkość, nieustapienie przejazdu i w dobrych warunkach atmosferycznych na drogach. Ilość pijanych na drogach po kilkunastu latach walki z alkoholizmem znacząco spadła. I to nie tylko przez łapanie pijanych na drogach ale o ogólną zmianę kultu picia. Np w zakładach pracy, na budowach itp. Teraz, żeby było coraz bezpieczniej na polskich drogach trzeba wziąć się za tych, którzy jeżdżą "szybko ale bezpiecznie" tak jak za pijanych jakieś 10lat temu. Zresztą, PiS właśnie szykuje podwyżki mandatów od grudnia.