Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Czytam wasze komentarze i jestem w szoku. Nie znacie sytuacji a się wypowiadacie. Niestety ale obrona pijanego bardzo mi się nie podoba. A gdyby to on właśnie potrącił wasze dziecko, albo kogoś z rodziny? To też byście go bronili? Pan który chciał go zatrzymać postapił poprawnie, też bym pojechał za kierowacą który wydaje mi się pijany. Wsiadając z kółko po wpływem alkoholu trzeba nie mieć całkowicie rozumu. Byłem już nie raz świadkiem wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę, zabicia siebie samego a co gorsza innych uczestników ruchu drogowego.