Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
....." Działo się to na początku wiosennej fali koronawirusa. Parlament Europejski został zamknięty dla gości z zewnątrz. Odwołałam kilka spotkań, a moja frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów musiała przeprosić przywódcę jednego z krajów afrykańskich, który wybierał się do nas z wizytą. Tylko dla jednej osoby uczyniono wyjątek. Bez przeszkód, z pełną pompą i całym tabunem dziennikarzy „zaszczyciła” nas swoją obecnością Greta Thunberg. Było to śmieszne, ale i upokarzające widowisko. Wokół zmanierowanej i znudzonej nastolatki w bluzie z kapturem i plastikową butelką wody w ręce, kłębił się tłum eleganckich, nadskakujących i podekscytowanych unijnych polityków. Królowa angielska chyba nie wywarłaby na nich takiego wrażenia. ....."