Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Przyznam szczerze że ten chłopak od dawna pracował na to. Kiedyś mi wyskoczył z bocznej drogi wprost pod auto. Jeździł jak szaleniec. Fakt że młodość idzie z pardonem ale odrobina zdrowego rozsądku niestety była dużo z tyłu. Mogę tylko wyrazy współczucia złożyć jego matce.