Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Tu nie chodzi o to, żeby tego skweru nie było tylko o rozsądne gospodarowanie naszymi pieniędzmi czyli budżetem naszego miasta. Sadzić rośliny tam gdzie mają szansę przeżyć, a wycinać te które są chore. Po lipie wycinanej przed świętami nie ma śladu nawet w miejscu gdzie rosła założona kostka, a kilkadziesiąt metrów dalej w parku leży pień klonu zwalonego ile się nie mylę pod koniec sierpnia i jakoś tego nikt nie uprzątnie choć leży na innych nasadzeniach.