Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Do Miras. Już trudno czytać ten argument o czystym mieście. Rano jak jadę do pracy to codziennie widzę śmieciarke która zamiata ulice- o tej porze roku na ulicy toruńskiej nie ma tyle śmieci, aby była konieczność ciągłego zamiatania. Poza tym idą codziennie osoby w kurtach UM i niosą jeden grabie, drugi szczotke , trzeci i czwarty nic i też do sprzątania. Ile to kosztuje ? Ile my z nzszych podatków płacimy spółce miejskiej za sprzątanie ulic, ile etatów jest dla osób sprzątających i czy oni na stałe są potrzebni , przez cały rok na etacie? Trzeba by to policzyć, bo można lepiej zafundować obiady biednym dzieciom, lub zbudować coś konkretnego lub inaczej spożytkować te pieniądze? Trzeba by tez wiedzieć ile ich wydano , bo stawka za pracę" zamiatarki" jest wyceniona przez MZUK bardzo wysoko