Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Nam kiedyś spóldzielnia mieszkaniowa dała na piśmie tydzień za zabranie garaży i już. Nie było zmiłuj się ! Wtedy się wściekałem ale teraz widząc te garaże- blaszaki w wielu przypadkach skorodowane. To tak ma wyglądać europejskie miasto? zapytała sąsiadka i latała z petycją aby nasze garaże zlikwidować. No i przenieśliśmy: koszt wówczas od 400 do 800zł.Ale kogo to obchodziło? To było tylko kilka garaży, nikt nei chiał nas wysłuchać. Nikt. Spółdzielnia się przychyliła do prośby iluś osób apzrecież one nikomu tam nie pzreszkadzały izeby było smutniej wszystkie odmalowane. Żaden nie skorodowany. Zaden nie powodował obrazy dla otoczenia. Jak nówka i dobry materiał. Gruba blacha nie tak jak te teraz.a obok z 50metrów dalej stoją inne skorodowane garaze i wszystko O.K. I powiem tak: te garaże to wstyd faktycznie dla nas wszystkich. W wielu miejscach na widoku blaszane zardzewiale rudery. Mało miast tak ma jak nasze. Nie ma miejsca aby ich nie było.