Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Budka jak to Budka, chociaż też mógłby się wyrobić, ale ten przyboczny naczelnik to właśnie największa żenada. Stosunkowo młody w tej ekipie człowiek, ale też już znany z przerośniętego ego i strofowania choćby radnych i chyba tylko do tego się nadaje. Czemu on wręczał te kwiaty? Mógłby Piorun, takiego faux-pas, by chyba nie zrobił. Rola dyrygenta? Palić fajkę w czasie koncertu, ale fakt jest faktem, że na próbach to najbardziej zapieprza on, nawet gdy to zapieprz bardziej intelektualny, to czasami gorzej niż ciężka fizyczna praca.