Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Tradycyjna radosna kolska kaszana. Przy fatalnej pogodzie (jak zwykle) wymienianka po nazwisku przybyłych gości - po co takie idiotyczne pomysły, później przeciągane w nieskończoność wyczytywanie delegacji składających wiązanki, doprowadzające do łez- z powodu swojej beznadziejności przemówienie dyrektora MTC, no a finał już w kościele pogadanki w wykonaniu biskupa, pozostałych gości i naszego złotoustego. Radosne święto Odzyskania Niepodległości. Ot i całe sprawozdanie.