Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Niech p. Adamek zatroszczy się o bezpieczeństwo dzieci w szkole i będzie otwarty na głosy rodziców, a nie pozostaje głuchy, bo mówi , że jest monitoring. Dzieci wybiegają na przerwach na plac zabaw i są całkowicie pozbawione opieki nauczyciela (chodzę tam i widzę). Do szkoły może wejść każdy kto ma ochotę, przejść korytarzami i nikt nie zainteresuje się czego ta osoba, czy kogo szuka. Brak woźnego, nie ma nauczycieli dyżurnych, którzy interesują się zachowaniem uczniów i innych chodzących po korytarzach. Monitoring tylko pokaże zdarzenie, jeżeli będzie w polu zasięgu, ale nie wróci dziecku zdrowia ani życia. Nie obroni dyrektora, który jako pierwszy bedzie pociągnięty do odpowiedzialności. Dyrektor z długim stażem pedagogicznym a taki nieodpowiedzialny i lekkomyślny. Wszystko do czasu, ale czy musi dojść do tragedii? Szafki, wykładziny, telewizory, to rzecz najzwyklejsza w dzisiejszych czasach i wymienna. Zycie i zdrowie jest niezastąpione!!!!