Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Zabawne, nie ma czegoś takiego jak rasa agresywna. To nie zależy od rasy jaki jest pies. Policja zachowała się nieodpowiedzialnie i naraziła mieszkańców na niebezpieczeństwo. O 5 rano było zgłoszenie, że agresywny na inne psy, amstaf chodzi po klatce schodowej. Co w takiej sytuacji zrobili funkcjonariusze? Właściciela nie było w domu, więc wypuścili psa na dwór i sobie pojechali. A niecałą godzinę później doszło do tragedii, której mogli zapobiec. A teraz zgrywają wielkich bohaterów? Dlaczego nie umieją przyznać się do błędu? Pies nie zachowywał się agresywnie wobec ludzi. Nie trzeba było go zabijać, tylko zareagować zanim doszło do niebezpieczeństwa.