Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Skrajne przypadki zakłamania lokalnej historii mogliśmy obserwować kilkanaście dni temu w Kole. Życiorys człowieka o wątpliwej reputacji, spreparowany został przez dyrektora Muzeum do takiej postaci, że zaczęto o tym człowieku (nie dyrektorze) mówić jak o bohaterze. To wszystko podszyte polityką i strachem.