Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Chodziło o to, żeby klasztoru nadmiernie nie eksponować. Ostatnio księżulo Wronkiewicz tak ramię w ramię stał przy Maciaszku, jak pan burmistrz tym żurkiem dzielił byłych pisowskich radnych i kilku swoich fanów, że zaprzyjaźniona Redakcja nie chciała kłuć w oczy zwłaszcza kanonika. Znam takich, którzy wiedzą, że ja nie wierzę, ale na wszystkie tematy rozmawiamy normalnie i oni mówią tak, że na klasztor i papierkowych im nie szkoda, a rozmieniają na blaszaki właśnie jak naprawdę muszą iść do fary na jakiś ślub czy chrzest ;-) a zamiast do Pawlaka, to niektórzy wolą chodzić już tylko do klasztoru, Blizna (Popiełuszki) jest taka sobie, Waszak zresztą OK, raczej.