Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Do pani Łukaszewskiej: Szanowna Pani... Tutaj nie chodzi o to, że jakaś złotówka się nie odliczyła. Chodzi o to, jak została wydana. Autobus bez pasażerów, ukwiecone latarnie, pensje wypłacane równolegle zwalnianym oraz przyjmowanym... Coś pani liczy, zestawia, jednak niczego pani nie rozumie. Kto narobił długów, to wszyscy wiemy, dlatego przestał być burmistrzem. Maciaszek jednak obiecał długi spłacać, dlatego wygrał wybory... to zbyt trudne, żeby zrozumieć?