Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Ja pierd[tutaj wstawić wiadome \"imię\"]. Dzisiaj komentując zatrudnienie Mariusza Kozajdy napisałem tak: \"Rzecznik prasowy UM w Kole, to tak jakby było u nas w kraju Ministerstwo Eksploatacji Przestrzeni Kosmicznej. Takie stanowiska są absolutnie ZBĘDNE\" i niestety tutaj trzeba by napisać to samo odnośnie całego wydziału (bo naczelnik to nawet już sprawa drugorzędna, nie znam człowieka). Panie Maciaszek: akurat na studiach mając przedmioty ekonomiczne dziwiłem się, jak można w publikacjach akademickich pisać takie banały, jak tam często są. Otóż Szanowny Panie Menedżer (pewnie takie książki mógłby Pan nawet pisać): inwestorów, to zaprasza się IMHO zupełnie inaczej, niż próbujesz to człowieku zrobić. Raz, że Nigeryjczycy w Kole jak zainwestują, to będzie chyba cud taki jak były te ze Świętą Panienką z miasta Meksyk i Juanem Diego, dwa, że na inwestorów się nie gwiżdże jak na psy... Najpierw chyba trzeba stworzyć właściwe warunki, to przyjdą sami. Tylko nie tak jak ci od geotermii. Prosta \'urwa zasada: \"Pieniądz robi pieniądz\". Weź facet wszystko ogarnij, przedyskutuj np. z dyrektorami PUP, czy szkół średnich i ze starostą: kogo masz, kogo chcemy, jaki w ogóle MA BYĆ profil działalności przyszłego inwestora, wyłóż kasę (jeśli masz, jeśli nie ma pieniędzy, to nic Pan nie zaczynaj) i nie ściemniaj, że \"ściągniesz\" kogokolwiek... To nie inwestorowi masz Szanowny Burmistrzu robić dobrze, tylko ludziom... Inwestor przyjdzie, zgarnie ulgi, znowu coś zaorze (jak geotermia w zasadzie i tak zaorze MZEC) i wreszcie ściągnie innych, swoich fachowców, bo się np. okaże, że w Kole wykwalifikowanych w profilu jego działalności ludzi niewielu, ale jak chcesz Pan zaczynać od strony wiadomej tylnej części, to na tym niestety zbyt daleko nie zajedziemy.