Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Do jednego nauczyciela z Wrzącej Wielkiej,też dyspozytor nie chciał wysłać karetki (bo wcześniej pseudo lekarz-właściwie rakarz chyba a może nawet i to nie)wyśmiał problem i trzeba było wzywać karetkę przez policję a jak przyjechała to już było za późno niestety....Oni mają pomagać ludziom a nie uśmiercać!!!! Przez tel. nikt nie może stwierdzić co komu dolega.A jak się ktoś nie zna na swojej pracy,to niech ją zmieni nim będzie za późno....