Pochmurno 4.2
REKLAMA

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

@Natalia To dłuższy wywód byłby, gdyby chcieć tłumaczyć. Mam jednak odwagę mówić jawnie, że nie wierzę. Natomiast zdziwiłabyś się, ilu jest niewierzących, którzy boją się do tego przyznać nawet przed sobą samymi, a co dopiero przed innymi. Biblię jednak znam i to pewnie lepiej niż większość wierzących, dlatego powiem tyle: Jezus miał rację mówiąc choćby \"po owocach ich poznacie\", ale te owoce mizerne jakieś. Prawdą jest i to, że chrześcijaństwo całkiem fajne nawet jest, jeśli żyjesz tym, w co wierzysz. Jeśli jednak mówisz tyle: wierzę, dlatego śpiewam kolędy, mam choinkę na Wigilię i koszyczek na Wielkanoc i chodzę z rodziną wtedy do kościoła, żeby inni mnie widzieli, to to jest zbyt mało. Wracając zaś znowu do Jezusa, to był jednak chyba zbytnim optymistą twierdząc, że czasami można dostrzec drzazgę w oku brata, a w swoim nie widzi się belki. Chyba, że to ta belka powoduje jedną prostą rzecz. Dzisiaj wielu chrześcijan nie widzi nie tylko drzazgi i belki. Przede wszystkim najczęściej nie widzicie brata... tu tkwi problem.