Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Marketów jest masa w naszym mieście ale jakoś sklepiki prywatne nie padają..Być może te odzieżowe i pamiątkarskie ale spożywcze jakoś się trzymają. Na Kaliskim Przedmieściu to jedyny duży market. No i konkurencja to prawda, niemniej jeśli prywatne sklepiki otworzą się na klienta to z pewnoscią przez taki jeden market nie padną. Jak nie padły inne sklepiki w mieście mające wręcz pod nosem markety.....i to w sporej ilości...Ba, nie padły w sumie najdroższe chyba sklepy spożywcze SPOŁEM...