Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
mieć coś z głową, żeby modlić się przed miejscem pracy zmarłego. To tak jakbym zamiast na cmentarz ( w tamtym przypadku na Wawel) chodziła się modlić do zakładów mięsnych, gdzie pracował członek mojej rodziny. I nie jestem za PO, nie jestem za PIS, głosowałam w różnych wyborach na różne partie, efekt mizerny. Dopóki nie nastąpi kompletna dekomunizacja w Polsce dojdzie do tragedii, spójrzcie w końcu co się dzieje dookoła. Nasze dzieci, również te wykształcone we własnym kraju nie będą miały jak zarabiać na chleb.