Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Tak na poniatowskiego dzieci są nie dopilnowane, nauczyciele są skłóceni, a były dyrektor gimnazjum (a obecny ZS1) zapowiada już wypowiedzenia nauczycielom z podstawówki aby uchronić tych których pozatrudniał nadmiarowo u siebie. Warto wspomnieć o ostatnim spotkaniu opłatkowym w zespole i o tym w jak karygodny sposób potraktował on Panią z ZNP. Oczywiście są pozytywy - burmistrzowi udało się podporządkować kolejną placówkę, udało mu się wywalić nielubianego przez niego dyrektora, a i bym zapomniał zauważcie kto został wicedyrektorem :) - to nie zbieżność nazwisk. PS Wszyscy pracownicy szkoły pobierają pieniądze z budżetu więc i tak na nich łożymy w jakiejkolwiek innej szkole by pracowali.