Teatr
22 listopada 2024
godz. 18:00
Bilet: 40 zł
Tel. 632722847
Szanowni Państwo,
pragnę zainteresować Państwa sztuką Jana Jakuba Należytego „Ta cisza to ja…” , którą przygotowałem i gram od dwóch lat w Teatrze Kamienica Emiliana Kamińskiego. To spektakl, który śmieszy do rozpuku, daje do myślenia i wzrusza do łez. Jest w nim zawiedziona miłość, zawodowa kompromitacja i picie, by zabić emocje, które nie dają spokoju. Przedstawienie pozwala spojrzeć w głąb siebie, może stać się dla wielu osób jedynym sposobem na podjęcie decyzji o leczeniu, przekonaniem, że z butelką (lub innym nałogiem) można się rozstać i to rozstanie jest początkiem wielkiej osobistej przemiany.
Tekst sztuki każdego widza bawi, uczy i przestrzega, a tym, którzy mają problem pokazuje drogę wyjścia i daje nadzieję.
Ludzi młodych i niedoświadczonych poprzez sztukę ostrzega przed zagrożeniami jakie niesie wejście w dorosłe życie.
Ten monodram grałem już wielokrotnie w kraju i za granicą dla różnej publiczności.
Ta, która nastawiona była tylko na dobrą zabawę początkowo reagowała śmiechem i rozbawieniem. Znajdowała rozrywkę, bo spektakl ociera się o kabaret, czy zabawny „one mam show”. Jednak w trakcie przedstawienia zaskakiwana autentycznością opowiadanej historii poddawała się głębszej refleksji. Dowodem tego były burzliwe dyskusje jakie wywiązywały się podczas moich spotkań z widzami po spektaklu.
Niezwykle cenne były dla mnie spektakle zagrane dla bezdomnych i w więzieniach zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn – ludzi, których nałóg doprowadził na skraj przepaści, do przestępstwa, a nawet zbrodni. Ich reakcje dały mi przekonanie, że tekst, który gram nie zawiera fałszu. Łzy w oczach „twardzieli” mających w pogardzie społeczne normy nie mogą kłamać.
Wyjątkowość tego przedstawienia polega na tym, że sztuka wspiera terapię uzależnień i może być wykorzystana w ramach systemowych programów przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom urzędów i instytucji publicznych.
Jacek Kawalec
22 listopada 2024
godz. 18:00
Bilet: 40 zł
Szanowni Państwo,
pragnę zainteresować Państwa sztuką Jana Jakuba Należytego „Ta cisza to ja…” , którą przygotowałem i gram od dwóch lat w Teatrze Kamienica Emiliana Kamińskiego. To spektakl, który śmieszy do rozpuku, daje do myślenia i wzrusza do łez. Jest w nim zawiedziona miłość, zawodowa kompromitacja i picie, by zabić emocje, które nie dają spokoju. Przedstawienie pozwala spojrzeć w głąb siebie, może stać się dla wielu osób jedynym sposobem na podjęcie decyzji o leczeniu, przekonaniem, że z butelką (lub innym nałogiem) można się rozstać i to rozstanie jest początkiem wielkiej osobistej przemiany.
Tekst sztuki każdego widza bawi, uczy i przestrzega, a tym, którzy mają problem pokazuje drogę wyjścia i daje nadzieję.
Ludzi młodych i niedoświadczonych poprzez sztukę ostrzega przed zagrożeniami jakie niesie wejście w dorosłe życie.
Ten monodram grałem już wielokrotnie w kraju i za granicą dla różnej publiczności.
Ta, która nastawiona była tylko na dobrą zabawę początkowo reagowała śmiechem i rozbawieniem. Znajdowała rozrywkę, bo spektakl ociera się o kabaret, czy zabawny „one mam show”. Jednak w trakcie przedstawienia zaskakiwana autentycznością opowiadanej historii poddawała się głębszej refleksji. Dowodem tego były burzliwe dyskusje jakie wywiązywały się podczas moich spotkań z widzami po spektaklu.
Niezwykle cenne były dla mnie spektakle zagrane dla bezdomnych i w więzieniach zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn – ludzi, których nałóg doprowadził na skraj przepaści, do przestępstwa, a nawet zbrodni. Ich reakcje dały mi przekonanie, że tekst, który gram nie zawiera fałszu. Łzy w oczach „twardzieli” mających w pogardzie społeczne normy nie mogą kłamać.
Wyjątkowość tego przedstawienia polega na tym, że sztuka wspiera terapię uzależnień i może być wykorzystana w ramach systemowych programów przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom urzędów i instytucji publicznych.
Jacek Kawalec