Świadkami niewytłumaczalnej sytuacji byli dziś poruszający się autostradą A2 w kierunku Poznania. Kobieta w pojeździe na niemieckich rejestracjach... jechała pod prąd.
Policjantom udało się zatrzymać kobietę prowadzącą toyotę corollę na wysokości Poznania. Samochód dodatkowo nie był oświetlony.
"Nie zauważyła, że jadę pod prąd" - w taki sposób tłumaczyła się policjantom z Konina ,po przejechaniu ponad 60 kilometrów pod prąd.
78-letnia mieszkanka Niemiec otrzymała mandat w wysokości 100 złotych. Na koniec funkcjonariusze pomogli kobiecie wjechać na odpowiedni pas, w stronę jej rodzimego kraju.
Polce by zabrali prawo jazdy i powiedzieli i co najmniej zakaz prowadzenia bo wiek itd...dokładnie tak by było a dziennikarze by napisali\" miała 78 lat i jeszcze prowadził narażąjąc swoje życie i innych ale co się dziwić 78lat! i zaraz zakaz itd i może ubezwłasnowolnienie!!! Tak było z panem lat 77 bo jechał nie tak jak należy...A młodzież zaraz pomstowala \" na co dziadkowi samochód na dodatek taki drogi\" życie... Dobrze że Ci policjanci wyrozumiali i wiedzieli, że sami kiedyś będą mieć 78 lat i też będą chcieli być traktowani jak ludzie