Na początku miesiąca lipca minął dokładnie rok, jak z basenu zaczęli korzystać mieszkańcy Koła. Przy okazji urodzinowego artykułu czytelnicy prosili o wykaz kosztów, dlatego postanowiliśmy udostępnić wszystkie dane.
Łączny przychód kolskiej pływalni po pierwszym roku funkcjonowania wynosi: 1 062 576,83 zł, natomiast roczne koszty - 2 696 614,89 zł co daje 1 634 038,06 zł strat. Według średnich wyliczeń - każdy miesiąc generuje około 136 169 złotych.
Przyglądając się poszczególnym kosztom można stwierdzić, że najwięcej pieniędzy pochłaniają wynagrodzenia dla pracowników bo aż 895 971,08 zł,
zakup energii - 777 925,31 zł
zakup materiałów i wyposażenia - 204 413,41 zł
zakup usług pozostałych - 459 039,04 zł
składki na ubezpieczenia społeczne - 160 864,52 zł
Jest oczywistym, że nikt nie spodziewał się, że basen przyniesie zysk, lub chociaż osiągnie bilans zerowy. Niewiele jest takich obiektów w kraju, które nie generują kosztów. Mimo wszystko kwota ponad półtora miliona rocznie to widoczne obciążenie dla budżetu miasta.
Jedyna nadzieja w projekcie instalacji paneli fotowoltaicznych, które pozwoliłyby zaoszczędzić na energii elektrycznej.
Żeby basen nie przynosił strat, trzeba podjąć działania oszczędnościowe. Na początek proponuję nie napelnić basen wodą do połowy, jesli okaże się to niewystarczające, można całkowicie zrezygnować z wody w basenie.
xXx ·
20 Lipiec 2015
A czy ktos policzył ile miasto płaci za bilety dla uczniów na wfie? Sądzę, że były burmistrz się śmieje, bo zostawił 2 mln zl nadwyżki na rok 2015, które właśnie są przejadane na kwiaty i inne pierdoły.
p ·
19 Lipiec 2015
przez ten idiotyczny przepis dotyczący kapielówk (tylko ktoś o chorej wyobraźni- myslę ze trzeba by zasiegną porady psychologa, seksuologa, czy cos w tym rodzaju) nie byłem na tym basenie. W moich spodenkach, luźnych kapałem się w wielu miejscach w polsce i za granicą, a w kole każe jakis idiota każe zakłada obcisłe slipyi, wk tórych wstyd wyjść na wszystkich plazach europy. O co chodzi? ? Pisali o kolskim basenie z tego powodu w gazetach, i nie pomogło na chorą wyobraźnię...chyba czas na zmiany.
spostrzegawczy ·
19 Lipiec 2015
Tak wiele pochwalnych artykułów o budowie kolskiej pływalni na e-kolo było za czasów rządów p. Drożdżewskiego, a teraz nagle tak drastyczna krytyka? Kiedyś przepięknie pisaliście o genialnym burmistrzu i jego jeszcze genialniejszym pomyśle wybudowania w Kole basenu. Co za wielka zmiana polityki redakcji. Szok.
do realista ·
19 Lipiec 2015
ten Pan przeszedł z poprzednia pensja, reszte sobie dopowiedz.
Ewa ·
19 Lipiec 2015
Przecież kierownikiem basenu jest kobieta
realista ·
19 Lipiec 2015
Ciekawe ile zarabia szef/\"prezes\" basenu - to ten byly Pan straznik miejski ? z Grzegorzewa, powolany przez bylego burmistrza - rowniez z Grzegorzewa ?
mmj ·
19 Lipiec 2015
Byłem raz. Ratownikowi nie spodobały się moje kąpielówki(zbyt luźne nogawki odbiegające od rysunku przy kasie ????!!!! ), choć na innych obiektach w nich się kąpałem i nie przeszkadzały. Nie miałem ochoty się kłócić, więc wyszedłem z wody i do tej pory tam nie wróciłem. Nie twierdzę, że to zmniejszy straty, ale może jednak warto odpuścić dość rygorystyczne przepisy dotyczące nogawek slipów czy też bikini, co skazuje na bycie zależnym od \"gustów \" i \"humorów\" ratowników. W końcu idzie się tam popływać a nie patrzeć na stroje innych. Mamy XXI wiek!!!